Blinken po wizycie na Ukrainie uda się do Berlina, na rozmowy z szefami dyplomacji Niemiec, Francji i Wielkiej Brytanii na temat reakcji na potencjalną agresję Rosji, a następnie w Genewie spotka się z szefem MSZ Rosji, Siergiejem Ławrowem.
Sekretarz stanu USA, w czasie rozmowy z dyplomatami w ambasadzie, mówił, że ma nadzieję, iż Rosja wybierze ścieżkę dyplomatyczną i pokojową. Ostrzegł jednocześnie, że prezydent Rosji, Władimir Putin, może wydać rozkaz do ataku na Ukrainę w krótkim czasie.
Waszyngton ostrzegał Moskwę przed poważnymi konsekwencjami w przypadku podjęcia przez Rosję kolejnej ofensywy przeciw Ukrainie
- Jak wiecie, bardzo, bardzo dobrze, byliśmy w ostatnich miesiącach skupieni na Ukrainie, ze względu na znaczącą rozbudowę rosyjskich sił w pobliżu granicy Ukrainy - mówił Blinken.
Szef amerykańskiej dyplomacji podkreślił, że Rosja zaczęła gromadzić siły w pobliżu Ukrainy "niesprowokowana, bez powodu".