Błaszczak, po rozmowach z sekretarzem obrony Wielkiej Brytanii, Benem Wallacem stwierdził, że brytyjska kompania pojawi się w Polsce, by "wspierać to co zbudowaliśmy na granicy, czyli ogrodzenie tymczasowe, które zapewnia bezpieczeństwo Polsce, ale też innym krajom NATO".
Szef MON przypomniał, że brytyjscy żołnierze byli już na rekonesansie w Polsce.
- Spotykamy się dwa dni po tym, gdy polscy żołnierze i funkcjonariusze zostali zaatakowani w Kuźnicy. To był szturm na polską granicę. Został odparty, jesteśmy dumni z żołnierzy, dziękujemy im za to - mówił Błaszczak.
Czytaj więcej
"Nasze rządy nie dążą do bycia wrogiem, ani nie zmierzają do strategicznego okrążenia lub osłabienia Federacji Rosyjskiej" - głosi oświadczenie wydane przez ministrów obrony Ukrainy i Wielkiej Brytanii.
- Polska granica jest szczelna i będzie szczelna. Nikt kto będzie próbował przejść przez tą granicę nie będzie w stanie tego dokonać - mówił Błaszczak.