Materiał partnera: Polskie Stowarzyszenie ESG
Polskiej prezydencji w Radzie Unii Europejskiej towarzyszyć będą niepewności związane z inwazją Rosji na Ukrainę, wynikiem wyborów w USA i nowym cyklem instytucjonalnym w Unii.
Dlatego Ministerstwo Rozwoju i Technologii będzie działać na rzecz długofalowej konkurencyjności i bezpieczeństwa europejskiej gospodarki, skupimy się również na pogłębianiu rynku wewnętrznego usług i polityce przemysłowej. Chcemy też zadbać o gospodarczy rozwój UE, niezależnie od globalnych i wewnętrznych wyzwań.
Zmieniający się układ sił na świecie, wzrost napięć pomiędzy mocarstwami, a także niepewność związana z wojną w Ukrainie spowodowały, że Wspólnota staje przed zupełnie nowymi wyzwaniami. Do tego dochodzą nie najlepsze prognozy wzrostu PKB dla całej UE, niepokoje społeczne związane z Zielonym Ładem czy problem pogarszającej się konkurencyjności względem produktów z państw trzecich. Jest to szczególnie widoczne w sektorze OZE, gdzie ponad 90 proc. zdolności produkcyjnej kluczowych elementów do paneli fotowoltaicznych znajduje się w Chinach. W długofalowej perspektywie dużym wyzwaniem będzie również rozszerzenie Unii o Ukrainę, które leży w naszym strategicznym interesie, ale niesie ze sobą poważne zagrożenia m.in. dla rolnictwa, sektora usług transportowych czy informatycznych i będzie wymagało podjęcia działań mających na celu ochronę naszych przedsiębiorców.
Jeśli chodzi o Ministerstwo Rozwoju i Technologii, będzie ono zaangażowane w prace dwóch formacji Rady UE: Konkurencyjności (rynek wewnętrzny, przemysł) i Spraw Zagranicznych (handel). Będziemy chcieli pogłębić jednolity rynek usług, który ma największe deficyty integracji oraz największą ilość barier dla działalności transgranicznej. Raporty i analizy wskazują na ogromny niewykorzystany potencjał tego sektora. W długoterminowej perspektywie mowa nawet o sumach 279–457 mld euro dodatkowego PKB rocznie.