PMI dla chińskiej branży usługowej spadł z 53,8 pkt w lipcu do 52,6 pkt w sierpniu. Łączny PMI dla obu sektorów zniżkował zaś z 52,5 pkt do 51,7 pkt. Analitycy wskazują, że nie ma obecnie wyraźnych oznak poprawy sytuacji gospodarczej w Chinach. Poważnym zagrożeniem dla wzrostu PKB Państwa Środka wciąż pozostaje natomiast pandemia. W tym tygodniu obostrzenia covidowe częściowo przywrócono m.in. w takich metropoliach, jak Kanton czy Shenzen.
- Zakłócenia związane z niedoborami prądu się zmniejszają. Państwowe media donosiły, że przywrócono dostawy energii dla odbiorców przemysłowych w Syczuanie i w Chingqingu. Ale sytuacja covidowa znów się pogarsza. W 41 miastach, odpowiedzialnych za 32 proc. chińskiego PKB, wykryto ogniska zakażeń i jest ich najwięcej od kwietnia. Obecnie zaburzenia z tym związane wydają się być umiarkowane, ale wzrasta ryzyko niszczących lockdownów. Nawet jeśli się ich uniknie, to można się spodziewać, że wzrost gospodarczy pozostanie przytłumiony. Problemy sektora nieruchomości nadal będą dawały o sobie znać, a obecna siła eksportu nie będzie mogła być podtrzymana, gdy gospodarka globalna będzie zwalniać – twierdzi Julian Evans-Pritchard, ekonomista z firmy badawczej Capital Economics.