Rząd Donalda Tuska naprawia regułę fiskalną zepsutą przez PiS

Resort finansów zabiera się za przywracanie przejrzystości w finansach publicznych. Niesławne fundusze pozabudżetowe mają być objęte tzw. regułą wydatkową. To może być jednak za mało, by ograniczyć deficyt.

Aktualizacja: 27.05.2024 06:36 Publikacja: 27.05.2024 04:30

Andrzej Domański, minister finansów

Andrzej Domański, minister finansów

Foto: materiały prasowe

Kolejne ekipy polityczne skutecznie rozmontowywały najważniejszy bezpiecznik chroniący przed nadmiernym wzrostem wydatków państwa, czyli stabilizującą regułę wydatkową (SRW). Teraz gabinet Tuska zabrał się za jej uszczelnianie.

Rada Ministrów ma przyjąć odpowiedni projekt ustawy jeszcze w II kwartale br., a więc do końca czerwca, a Ministerstwo Finansów przedstawiło ostatnio założenia do tego projekt. Najważniejsze zmiany dotyczącą ograniczenie katalogu wyłączeń i wyjątków, których istnienie powodowało, że reguła wydatkowa była coraz bardziej nieszczelna. MF proponuje więc, by SRW obejmowała wszystkie instytucje gospodarki budżetowej, agencje wykonawcze (w tym NCBiR), ZUS i państwowe osoby prawne.

W nowy sposób traktowane mają być tzw. fundusze pozabudżetowe, w tym okryty złą sławą Fundusz Przeciwdziałania Covid-19 (FPC), które wydają dziesiątki miliardów złotych całkowicie poza kontrolą parlamentu. Wedle propozycji MF, ich wydatki objęte zostaną limitem w ramach reguły (wcześniej tylko wchodziły do SRW), co znaczy, że rząd nie będzie mógł ich dowolnie zwiększać.

Cel: większa stabilność finansów publicznych

Istotna jest też propozycja, które ukróci zainicjowany przez PiS proceder nadmuchiwania tzw. dochodów dyskrecjonalnych oraz bezpłatnego przekazywania obligacji Skarbu Państwa różnym podmiotom (np. TVP czy PKP). Nawet NIK wytykała, że prowadziło to do sztucznego zaniżania wydatków budżetu państwa. Teraz tego typu wsparcie ma być po prostu zwykłą budżetową dotacją.

Dodatkowo zmienić się mają różne wskaźniki w regule wydatkowej. Wskaźnik CPI zastąpić ma deflator PKB, nieco inaczej wyglądać mają korekty limitu wydatków i tzw. klauzula wyjścia w sytuacjach kryzysowych. Wprowadzony ma też być wymóg przeglądu SRW co pięć lat.

– Proponowane rozwiązania zwiększą skuteczność SRW i tym samym stabilność i przewidywalność finansów publicznych – przekonuje Ministerstwo Finansów.

Co na to ekonomiści? – To bardzo dobre propozycje, realizują większość postulatów, które zgłaszał Instytut Finansów Publicznych – mówi nam Sławomir Dudek, współzałożyciel IFP. – To chyba największe uszczelnienie SRW w historii. Reguła to kotwica. Mimo że była omijana, że liny poluzowano, to uchroniła nas przed puszczeniem nas z torbami w ostatnich latach – komentował Dudek na platformie X.

– Dobrze, że Ministerstwo Finansów przygotowało projekt naprawy reguły wydatkowej, w którym zaadresowano główne problemy – ocenia też Marcin Mrowiec, ekspert ekonomiczny Grant Thornton. – Jej znaczne uszczelnienie i powołanie Rady Fiskalnej to kroki w kierunku stabilizacji zarządzaniem finansami publicznymi i przynajmniej częściowego wyjęcia ich z pola bieżącej walki politycznej, która zbyt często przybierała postać próby kupna głosów wyborczych – dodaje Mrowiec.

Było dużo zmian w regule wydatkowej

Stabilizująca reguła wydatkowa od początku jej obowiązywania (czyli od grudnia 2013 r.) była wielokrotnie zmieniana w taki sposób, by stała się mniej rygorystyczna. W zależności od potrzeb zwykle usuwano z niej niewygodne ograniczenia albo dodawano coś, co podnosiło limit wydatków. Ciekawe, że robiły to wszystkie ekipy polityczne, nie tylko PiS.

Pytanie więc, czy po uszczelnieniu SRW nie ruszy proces jej ponownego rozszczelniania? To nie jest takie trudne, ponieważ ma ona umocowanie w ustawie, którą może zmienić każda większość sejmowa.

– Oczywiście, zawsze jest ryzyko obchodzenia i „naciągania” reguły, tym bardziej że dla opinii publicznej jest ona mało zrozumiała – przyznaje Mrowiec. – Ale znacznie lepiej regułę mieć, niż jej nie mieć. Sukces we wprowadzeniu zmian w życie może mieć konkretny wymiar finansowy – niższe koszty obsługi długu, który w nowym otoczeniu regulacyjnym będzie postrzegany jako bezpieczniejszy. I odwrotnie, ponowne rozmontowywanie reguły może zostać negatywnie ocenione przez rynki – zaznacza Mrowiec.

Niespójność przekazu

– Ustawy można zawsze zmieniać i takie rzeczy się oczywiście dzieją – zauważa Marcin Zieliński, ekonomista Fundacji FOR. – Ale proszę zwrócić uwagę, że zmiana naszych reguł fiskalnych to efekt dostosowań do regulacji unijnych, a także jeden z kamieni milowych zapisanych w Krajowym Planie Odbudowy. Może się więc okazać, że przynajmniej przez jakiś czas gwarantem stabilności SRW będzie… KPO i Unia Europejska – podkreśla Zieliński.

Jednocześnie zwraca on uwagę na niespójność przekazu gabinetu Donalda Tuska. – Można się zastanowić, kiedy rząd mówi prawdę. Czy wtedy, gdy proponuje uszczelnienie SRW i wskazuje nadmierne wydatki i deficyt np. w opublikowanej białej księdze? Czy też wtedy, gdy proponuje obniżkę podatków i nowe wydatki? To sprzeczność sama w sobie – zauważa Zieliński.

Z kolei współzałożyciel IFP Sławomir Dudek i Janusz Jankowiak, główny ekonomista Polskiej Rady Biznesu, podkreślają, że zmiany w SRW to nie koniec naprawy finansów publicznych. – Dobrze, że MF „zmusiło” fundusze pozabudżetowe do publikacji planów finansowych, dobrze, że mają się zaliczać do reguły fiskalnej. Ale wciąż pozostać mają poza budżetem państwa, a to jest nie do zaakceptowania w przypadku większości z nich – podsumowuje Janusz Jankowiak.

Kolejne ekipy polityczne skutecznie rozmontowywały najważniejszy bezpiecznik chroniący przed nadmiernym wzrostem wydatków państwa, czyli stabilizującą regułę wydatkową (SRW). Teraz gabinet Tuska zabrał się za jej uszczelnianie.

Rada Ministrów ma przyjąć odpowiedni projekt ustawy jeszcze w II kwartale br., a więc do końca czerwca, a Ministerstwo Finansów przedstawiło ostatnio założenia do tego projekt. Najważniejsze zmiany dotyczącą ograniczenie katalogu wyłączeń i wyjątków, których istnienie powodowało, że reguła wydatkowa była coraz bardziej nieszczelna. MF proponuje więc, by SRW obejmowała wszystkie instytucje gospodarki budżetowej, agencje wykonawcze (w tym NCBiR), ZUS i państwowe osoby prawne.

Pozostało 87% artykułu
Budżet i podatki
Szok w rosyjskiej Dumie: dwie partie nie poparły wojennego budżetu Putina
Budżet i podatki
Czy da się „wykręcić” 110 mld zł dziury w budżecie w dwa miesiące
Budżet i podatki
Deficyt budżetowy będzie wyższy. Sejm przegłosował zmiany
Budżet i podatki
Kto i za ile kupi kolejne setki miliardów polskiego długu
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Budżet i podatki
Budżetowe wpływy z CIT dołują. Rekordy już nie wrócą?