Deficyt całego sektora finansów publicznych w 2024 r. może wynieść aż 277 mld zł, a nie 165 mld zł jak zakłada rząd PiS – ostrzega Instytut Finansów Publicznych w opracowaniu „Prawdziwy budżet”. IFP swoje szacunki opiera m.in. na analizie potencjalnych wydatków funduszy pozabudżetowych, a które mogę być większe niż oficjalnie przedstawiono w projekcie ustawy budżetowej na 2024 r. .
Bez prostych recept
Taka prognoza dla dziury budżetowej stawia nowy rząd przed jeszcze większym problemem, jak zrealizować swoje zwykle bardzo kosztowne obietnice wyborcze. Zapytaliśmy ekonomistów, czy możliwe jest „upchnięcie” tych obietnic jeszcze w 2024 r., przykładowo dzięki redukcji niepotrzebnych wydatków.
Niestety, okazuje się, że takich prostych recept na naprawę finansów publicznych nie ma. – By móc powiedzieć, gdzie można oszczędzać, trzeba wiedzieć, na co są wydawane publiczne pieniądze – zauważa prof. Witold Orłowski z Uczelni Finansów i Biznesu Vistula. – Ale rząd PiS swoimi kłamstwami doprowadził do tego, że nie mamy obecnie pojęcia, jaki jest prawdziwy stan finansów publicznych – ostro komentuje Orłowski.
Czytaj więcej
Gdyby nie fundusze pozabudżetowe, to deficyt po wrześniu wynosiłby ponad 77 mld zł, a nie 34,7 mld zł, jak raportuje rząd.