– Do inwestycyjnej recesji nam jeszcze daleko, ale okres boomu mamy już za sobą – uważa Marcin Diakonowicz, partner departament audytu w firmie doradczej Grant Thornton. W ten sposób komentuje najnowsze, udostępnione „Rzeczpospolitej", badania „Plany inwestycyjne firm na 2020 rok" przeprowadzone przez Grant Thornton International.
Czytaj także: Polskie firmy boją się, że najgorsze jeszcze przed nimi
Badania objęły 10 tys. średnich i dużych przedsiębiorstw w 32 krajach. W Polsce wciąż sporo firm planuje w tym roku nakłady prorozwojowe, ale jest ich wyraźnie mniej niż w 2019 r. Największy spadek widać w przypadku inwestycji w linie technologiczne i maszyny. Obecnie wskaźnik netto (przewaga przedsiębiorstw planujących zwiększenie nakładów nad odsetkiem planujących zmniejszenie nakładów) wynosi 30 proc., podczas gdy rok temu było to aż 58 proc.
Dużą redukcję widać też w przypadku nowych budynków – spadek wskaźnika netto z 29 do 9 proc. oznacza mocną rewizję planów budowlanych polskich firm. Z takim wynikiem Polska zajęła dopiero 23. miejsce w zestawieniu 32 państw objętych badaniem, wobec ósmej pozycji rok wcześniej. Gorzej niż w Polsce wśród państw europejskich jest tylko we Francji, Niemczech, Szwecji oraz Holandii.