Kurier dostarczający przesyłkę do naszego domu czy pracy był dotychczas najczęściej wybieraną przez internautów formą dostaw. W ostatnich miesiącach to się jednak zmieniło. Z najnowszych badań Gemiusa wynika, że aż 61 proc. kupujących online korzysta z dostaw do automatów paczkowych. To oznacza, że maszyny te stały się już popularniejsze niż „królujące" dotąd dostawy do rąk własnych (55 proc.).
Czytaj także: Co kupujemy w czasie pandemii. Największe hity i niespodzianki
A jeśli dodać do tego inne formuły odbioru przesyłek w punkcie (placówki firm pocztowych i kurierskich, sklepy, kioski), przewaga robi się miażdżąca. Raport Izby Gospodarki Elektronicznej „E-commerce w Polsce 2020" wskazuje, że niemal co piąty robiący zakupy w internecie wybiera odbiór własny, m.in. na stacji Orlenu, w sklepie osiedlowym Żabki lub kiosku Ruchu, a co dziesiąty stawia na dostawę do placówki pocztowej.
Według analiz największymi entuzjastami samodzielnego odbioru paczek są ludzie młodzi (między 15 a 34 rokiem życia). Z kolei na kurierów decydują się przeważnie osoby starsze (głównie 50+).