Pierwszy list ze znaczkiem pocztowym trafi na aukcję. Sotheby’s liczy na rekord

Pierwsza znana przesyłka listowa wysłana za pomocą opłaconego znaczka – „jeden z największych kroków naprzód w komunikacji międzyludzkiej” – może zostać sprzedana za sumę 1,5 do 2,5 miliona dolarów. List w przyszłym miesiącu trafi na aukcję w Sotheby’s w Nowym Jorku.

Publikacja: 13.01.2024 14:34

Pierwszy list ze znaczkiem pocztowym

Pierwszy list ze znaczkiem pocztowym

Foto: Sotheby’s

Dom aukcyjny Sotheby’s twierdzi, że jeśli list zostanie sprzedany za szacunkową sumę   - równowartość 6 — 10 mln złotych — to stanie się jedną z najcenniejszych pamiątek z historii poczty, jakie kiedykolwiek wystawiono na aukcji. Pierwotnym adresatem listu datowanego na 2 maja 1840 roku był William Blenkinsop Jr., 35-letni kierownik wiktoriańskiej huty żelaza w Bedlington, mieście w północnej Anglii. Sotheby’s twierdzi, że o nadawcy listu wiadomo tylko tyle, że wysłał on wiadomość do Londynu – około 480 km na południe – i zapłacił za nią znaczkiem Penny Black.

Pierwszy na świecie znaczek Penny Black

Pierwszy na świecie znaczek Penny Black

Sotheby’s

Po otrzymaniu listu Blenkinsop Jr. wywrócił kopertę na lewą stronę i przekształcił ją w „Mulready” – ozdobne opakowanie ozdobione wizerunkami przedstawiającymi Imperium Brytyjskie, które stanowiło kolejną metodę płatności z góry wprowadzoną w tym samym czasie co Penny Black. Druga koperta dotarła do pana Blenkinsopa, najprawdopodobniej jego ojca, który mieszkał 120 km dalej, w Dalston w Carlisle i on także zatrzymał kopertę, chociaż treść obu listów zaginęła — informuje CNN.

„Ozdobna koperta Mulready zapieczętowana przez Penny Black przetrwała ponad 180 lat i zrewolucjonizowała sposób, w jaki ludzie korespondują, wymieniają się pomysłami, dzielą się wiadomościami i wyrażają siebie” – powiedział Richard Austin, globalny dyrektor ds. książek i rękopisów w Sotheby’s. „U zarania ery sztucznej inteligencji ten niezwykły obiekt przemawia do naszego wrodzonego ludzkiego pragnienia połączenia i sposobu, w jaki rozwinęło się ono na nowy poziom w ciągu dwóch stuleci od tego czasu” - dodał.

Czytaj więcej

Jak zarobić na Pokemonach i zapalniczkach?

Pierwszy znaczek pocztowy świata Penny Black

Na obu stronach koperty nadal widnieją wybite daty wysłania, pierwsza to 2 maja 1840 r., a druga 4 maja, dwa dni przed oficjalną datą wprowadzenia „Penny Black”.

Nauczyciel i reformator społeczny Sir Rowland Hill wpadł na pomysł stworzenia Penny Black, pierwszego na świecie samoprzylepnego znaczka, aby ujednolicić skomplikowane, drogie i nieprzewidywalne wówczas opłaty pocztowe, za które płacił odbiorca. System był niewygodny zarówno dla korzystających z niego, jak i dla poczty, która czasami nie mogła odzyskać kosztów dostarczenia przesyłek, jeśli osoba je odbierająca nie zapłaciła. Chociaż znaczek odniósł ogromny sukces i został później przyjęty na całym świecie, koperta Mulready została wycofana po tym, jak została wyśmiana przez opinię publiczną.

Dom aukcyjny Sotheby’s twierdzi, że jeśli list zostanie sprzedany za szacunkową sumę   - równowartość 6 — 10 mln złotych — to stanie się jedną z najcenniejszych pamiątek z historii poczty, jakie kiedykolwiek wystawiono na aukcji. Pierwotnym adresatem listu datowanego na 2 maja 1840 roku był William Blenkinsop Jr., 35-letni kierownik wiktoriańskiej huty żelaza w Bedlington, mieście w północnej Anglii. Sotheby’s twierdzi, że o nadawcy listu wiadomo tylko tyle, że wysłał on wiadomość do Londynu – około 480 km na południe – i zapłacił za nią znaczkiem Penny Black.

Pozostało 80% artykułu
Czym jeździć
Technologia, której nie zobaczysz. Ale możesz ją poczuć
Materiał Promocyjny
BaseLinker uratuje e-sklep przed przestojem
Tu i Teraz
Skoda Kodiaq - nowy wymiar przestrzeni
Biznes
Zmarł Ratan Tata - były prezes Tata Group. Miał 86 lat
Biznes
Najdroższy znaczek pocztowy na świecie kosztował 9,5 mln dol. Polskie też dają zarobić
Biznes
Ukraińska zbrojeniówka zaraz wystrzeli. W czasie wojny zdołano zbudować potęgę
Biznes
Cła na chińskie auta elektryczne, firmy przygniatane podatkami, Zygmunt Solorz odsuwa dzieci od swoich firm