Resort uważa, że problemem w pracy wielu sieci były nierzetelne informacje, brak merytorycznego przygotowania do prowadzenia działalności, a także nierównowaga kontraktowa. Tymczasem branża twierdzi, że ustawa wygląda, jakby została napisana w efekcie nagłaśnianych konfliktów sieci spożywczych ze swoimi partnerami. – Tymczasem rynek to także wiele innych firm, a takimi sami restrykcjami objęto wszystkich – protestuje jedna z firm.
Ministerstwo wskazuje na problem narzucania nierynkowych cen nabywania towarów od franczyzodawcy lub osób przez niego wskazanych, ukryte opłaty czy kwestię długich terminów, na jakie zawierane są umowy franczyzowe. Teraz mają być one rozwiązywane niemal od ręki, co może uderzyć w samych zainteresowanych.
– Systemy franczyzowe są bardzo różne, a 40 proc. z nich nie pobiera żadnych opłat. Stąd taka trudność w uregulowaniu tak bardzo odmiennych form współpracy. Moim zdaniem pomysł uchwalenia specustawy o franczyzie jest nietrafiony. Problemy, które dotyczą franczyzy, dotyczą też innych form współpracy – mówi Michał Wiśniewski, prezes Profit System. – Dlatego np. obowiązek ujawniania warunków współpracy powinien być rozszerzony na wiele rodzajów umów zbliżonych, np. agencyjną, partnerską, czy też inne funkcjonujące w obrocie gospodarczym, jak umowy najmu powierzchni w centrach handlowych – dodaje.
– Na ustawie na pewno zyskają prawnicy: firmy na nowo będą musiały określić warunki współpracy z partnerami. Także sieci apteczne. Uznane za franczyzowe będą mogły się wyłączyć się spod własnej restrykcyjnej ustawy. Nie wiadomo jednak, czy ustawa zdąży zostać uchwalona, przewiduje 21 dni konsultacji, od międzyresortowych po społeczne, a posiedzeń Sejmu i Senatu coraz mniej – dodaje Słodkowski.
Rynek rozwijał się mocno w ostatnich latach, najwyższy przypływ franczyzobiorców podczas pandemii zanotowały sieci spożywcze czy gastronomiczne, nawet z tempem rozwoju sieci rzędu 10–20 proc. Na polskim rynku franczyzowym dominują rodzime firmy, 80 proc. franczyz to krajowe marki. Przy średnim zatrudnieniu sześciu osób na placówkę franczyzową łączna liczba zatrudnionych w tym sektorze to około 500 tys. osób.