Polscy turyści polubili Niemcy. Szczególnie Bawarię i Berlin

Pandemia Covid-19 była wstrząsem dla turystyki na całym świecie. Niemiecka branża turystyczna została mocno dotknięta przez lockdowny oraz inne obostrzenia ograniczające podróże i swobodne przemieszczanie się. Dopiero od zeszłego roku sytuacja zaczyna się normalizować, także w Niemczech, gdzie, jak podaje niemiecki urząd statystyczny, nocowało w zeszłym roku 68,1 mln gości z zagranicy. Wkład turystów z Polski w tej liczbie to 3 635 729 osób, co jest historycznym rekordem. Bieżący sezon zapowiada się dla Niemiec nader korzystnie. Branża turystyczna liczy znów na rekordową liczbę noclegów.

Czytaj więcej

Biznes

Niemiec złapany z 1600 litrami paliwa z Polski. Kara większa od oszczędności

Ponad 2000 euro podatku i kary za złamanie przepisów zapłaci mieszkaniec Niemiec, który chciał zrobić w Polsce zapasy paliwa.

Bawaria nadal na topie

Niemcy są głównym celem ponad 50% wyjazdów zagranicznych naszych rodaków. Do takiego wniosku można dojść na podstawie statystyki opracowanej przez niemiecką agencję turystyczną na zlecenie Federalnego Ministerstwa ds. Gospodarki i Klimatu. Na drugim miejscu jest Hiszpania, a następnie Wielka Brytania i Turcja. Polacy podróżują głównie samochodem (64%), podczas gdy podróże samolotem to zaledwie 7%. Preferując samochód jako środek lokomocji, polscy turyści wybierają na wakacyjne wyjazdy stosunkowo nieodległe kraje ościenne.

Bawaria, która jest nie tylko magnesem dla turystów z Polski, ale ogólnie najczęściej odwiedzanym turystycznie regionem w Niemczech, jest celem podróży dla aż 18,8% turystów z Polski, którzy odwiedzają Niemcy. Natomiast Monachium jest drugim najbardziej preferowanym niemieckim miastem, zaraz po Berlinie. W 2022 roku stolicę Niemiec zdecydowało się odwiedzić prawie 13% wyjeżdżających do Niemiec Polaków. Wzrost znaczenia naszych rodaków w niemieckiej turystyce jest szczególnie widoczny właśnie w tym mieście, gdzie jeszcze w 2019 roku Polacy byli dopiero 11. najliczniejszą grupą turystów. W 2022 zajęli 8. miejsce, podczas gdy w pierwszym kwartale 2023 roku byli już na 5. pozycji.

– Podczas gdy liczba gości i noclegów w 2022 roku nie osiągnęła jeszcze poziomu sprzed koronawirusa, liczba noclegów gości z Polski była nawet znacznie powyżej poziomu z 2019 roku – stwierdził rzecznik prasowy spółki Visit Berlin Christian Tänzler, odpowiadając na pytanie Deutsche Welle.

Czytaj więcej

Biznes

Wakacje za granicą wyjątkowo tanie. Gdzie opłaca się pojechać?

Czy powtarza się sytuacja z roku 2017, kiedy touroperatorzy przestrzelili z optymizmem i musieli sprzedawać wycieczki po kosztach, a nawet ze stratami? Nie. Tym razem ceny są niższe z zupełnie innego powodu.

Wschodnioniemiecka branża turystyczna uczy się i kusi Polaków

Polacy coraz częściej odwiedzają turystycznie Niemcy, preferując przy tym wschodnią część kraju naszych sąsiadów. Regiony graniczące z Polską od lat nad tym pracują. Część z nich oferuje nawet ulotki i informacje turystyczne w języku polskim.

– W ostatnich miesiącach i latach stale realizowaliśmy kampanie informacyjne na różnych kanałach (społecznościowych, medialnych, advertorialach, billboardach itp.). Ponadto organizowaliśmy wycieczki informacyjne dla multiplikatorów, touroperatorów, biur informacji turystycznej lub przewodników turystycznych, wspieraliśmy różnych blogerów, odwiedzaliśmy targi i dystrybuowaliśmy broszury. Mamy blisko 120 punktów dystrybucji na Dolnym Śląsku – tłumaczy DW Sophie Nücklich, kierownik projektu „Marketing turystyczny” w regionie Górne Łużyce.

Starania lokalnych stowarzyszeń turystycznych można z pewnością ocenić jako bardzo skuteczne. W samym mieście Görlitz noclegi turystów z Polski były jeszcze pięć lat temu na poziomie 2792 w skali roku. W zeszłym roku liczba ta prawie dobiła 6 tysięcy. W całych Górnych Łużycach przywitano w zeszłym roku o 70% więcej gości z Polski w porównaniu z poprzednim rokiem. W niektórych miastach blisko granicy Polacy są już najważniejszą grupą turystów zagranicznych.

– Nasi goście z Polski są największą zagraniczną grupą docelową w Chemnitz – powiedział Martin Dürrschmidt z miejskiej spółki zajmującej się rozwojem ekonomicznym tego miasta.

Regiony we wschodnich Niemczech liczyły dotychczas tradycyjnie na turystów z Czech. Jednak doświadczenia i kontakty, które powstały w ostatnich dekadach w tym obszarze, nie dają się przełożyć w stu procentach na turystów z Polski. Dlatego też regiony takie jak Pojezierze Łużyckie, starają się badać i weryfikować potrzeby polskich turystów.