Wzrost cen energii, surowców i półproduktów, rosnąca inflacji, a także podwyżki stóp procentowych to najczęściej wskazywane przez przedsiębiorców z sektora MŚP negatywne konsekwencje rosyjskiej agresji na Ukrainę. 95 proc. z nich ocenia, że wojna wpłynie na polską gospodarkę. I będzie to głównie negatywny wpływ, którego obawia się prawie ośmiu na dziesięciu uczestników badania przeprowadzonego na zlecenie Krajowego Rejestru Długów Biura Informacji Gospodarczej. Co czwarty przedsiębiorca przewiduje jednak, że ten efekt będzie zarówno negatywny, jak i pozytywny.
Optymiści w handlu
Wyniki badania, które w marcu tego roku objęło 320 właścicieli firm z sektora MŚP – a które „Rzeczpospolita” opisuje jako pierwsza – dowodzą, że przedsiębiorcy mają mniej obaw o negatywny wpływ wojny w Ukrainie na swoją firmę. Wyłącznie negatywne efekty konfliktu przewiduje 38 proc. ankietowanych, a co piąty ocenia, że będzie on miał zarówno negatywne, jak i pozytywne skutki.
Czytaj więcej
Od 20 lat Polacy nie oceniali swojej sytuacji finansowej i jej perspektyw tak pesymistycznie jak dziś. Na obawy związane z najwyższą w tym stuleciu inflacją nałożył się strach przed wojną.
Jak zwraca uwagę Adam Łącki, prezes Krajowego Rejestru Długów BIG, przedsiębiorcom z sektora MŚP towarzyszy duża niepewność. Aż 31 proc. badanych nie potrafiło w marcu określić, jakie będą konsekwencje wojny dla ich biznesu. Natomiast w ocenie wpływu wojny na całą polską gospodarkę tylko 5 proc. nie miało zdania. A pozostali wyliczali przede wszystkim szereg negatywnych konsekwencji konfliktu, na czele ze wzrostem cen energii, którego obawia się ponad trzy czwarte ankietowanych.