Rząd Fidżi nie odpowiedział od razu na prośby o komentarz w sprawie obecności Amadei, należącej do rosyjskiego miliardera Sulejmana Kerimowa, w Lautoka Wharf – pisze Reuters.
Strona internetowa Marine Traffic pokazała, że Amadea zacumowała w porcie Nadi na Fidżi w środę 13 kwietnia po opuszczeniu Meksyku 18 dni temu.
Gazeta „Fiji Times” opublikowała zdjęcie superjachtu przy nabrzeżu.
Wart 325 mln dolarów jacht Amadea prawdopodobnie kieruje się na wschodnie wybrzeże Rosji, uciekając przed międzynarodowymi sankcjami do Władywostoku.
Właściciel jachtu, Selejman Kerimow jest uważany za dziewiątą najbogatszą osobę w Rosji, a jego majątek „Forbes” oceniał przed wybuchem wojny w Ukrainie na 14,5 miliarda dolarów. Został ukarany przez USA, UE i Wielką Brytanię za rzekome pranie pieniędzy i jego powiązania z prezydentem Rosji Władimirem Putinem.