Evergrande, która jest jedna z największych firm na chińskim rynku nieruchomości nie wykupiła dolarowych obligacji 23 września 2021. A jej kłopoty mocno zaważyły na chińskim rynku nieruchomości, a także i poza tym krajem. Teraz rząd w Pekinie nakazał Hui Ka Yanowi, aby wykorzystał swój majątek wynoszący 7,8 mld dolarów, aby pokryć długi Evergrande. Tylko, że te pieniądze, to właśnie udziały w Evergrande i dywidendy wypłacane z tytułu posiadania innych firm.
Cały majątek Hui Ka Yana znalazł się teraz pod lupą państwa. Wszystkie pieniądze, jakie wpływają na konta bankowe Evegrande, natychmiast są przeznaczane na dokończenie budowy osiedli i ani jeden juan czy dolar nie mogą być wydane na obsługę zadłużenia.
Czytaj więcej
China Evergrande Group, jeden z największych chińskich deweloperów, spłacił obligacje denominowane w dolarach warte 83,5 mln USD. Zrobił to na dzień przed zakończeniem 30-dniowego okresu "łaski" liczonego od daty, w której miał zgodnie z umową dokonać płatności. Spółka uniknęła więc bankructwa pod względem formalnym.
Wezwanie pana Hui do wydawania własnych pieniędzy oznacza, że władze nie będą skłonne ratować miliardera. I to nawet w sytuacji, kiedy kłopoty tego dewelopera przekładają się na znaczące pogorszenie nastrojów na całym chińskim rynku nieruchomości.
I jest to wyraźnie kolejna odsłona kampanii prezydenta Xi Jinping, „Wspólny Dobrobyt”, która ma za zadanie zmniejszyć różnice między bogatymi a biedniejszymi Chińczykami.