Austriacka grupa Raiffeisenbank International (RBI) zmniejszyła o 50 proc. swój udział w rosyjskim rynku płatności w stosunku do szczytowego poziomu w 2022 r. Wielkość przelewów wróciła do poziomu sprzed rosyjskiej wojny - wynika z prezentacji RBI na temat wstępnych wyników finansowych za 2023 rok, do której dotarła gazeta RBK.
W Rosji Austriacy działają poprzez swoją spółkę zależną Raiffeisenbank. Po rosyjskiej agresji na Ukrainę, Austriacy nie opuścili Rosji, jak zrobiły to inne banki zagraniczne. Od wiosny 2023 roku pod naciskiem EBC i międzynarodowej opinii publicznej, RBI „pracuje nad scenariuszami likwidacji rosyjskiego biznesu”, uwzględniając zarówno sprzedaż spółki zależnej, jak i wycofanie tego aktywa z grupy (spin-off).
Co z tej pracy wynikło, nie wiadomo. W prezentacji nie ma żadnych nowych informacji na temat postępów Raiffeisenbanku w sprawie opuszczenia Rosji. I nic dziwnego. Od rozpętanej przez Kreml wojny, Austriacy zarabiają w Rosji najwięcej w historii.
Czytaj więcej
Równowartość blisko 87 mld zł wybrali w minionym roku ze swoich kont bankowych obywatele Rosji. Każdy atak Ukrainy powodował opróżnianie kont. Największy jednak run na banki miał miejsce podczas puczu Grupy Wagnera.
Sankcje pomogły Raiffeisenbankowi w Rosji
W 2022 roku, na tle sankcji wobec największych rosyjskich instytucji kredytowych, Raiffeisenbank zauważalnie wzmocnił swoją pozycję na rynku płatniczym: mógł realizować przelewy transgraniczne w dolarach i euro, a także nie tracił relacji korespondencyjnych z bankami za granicą, gdyż działało to za pośrednictwem macierzystego Raiffeisenbanku. W lutym 2023 r. rosyjski Raiffeisenbank odpowiadał za 40–50 proc. wszystkich płatności między Rosją a resztą świata – napisał „Financial Times”.