W piątek 24 lutego po zamknięciu giełdy okazało się, że Tinkoff Bank został objęty dziesiątym pakietem sankcji UE. Ograniczenia obejmują zamrożenie środków znajdujących się w jurysdykcji Unii, a także zakaz transakcji z bankiem dla organizacji i obywateli krajów UE. Prowadzi to m.in. do odłączenia od międzynarodowego systemu transakcji finansowych SWIFT, ponieważ jego siedziba znajduje się w Belgii.
Czytaj więcej
Rosyjski bank internetowy Tinkoff, prowadzony przez TCS Group Holding, poinformował, że zawiesza handel euro od poniedziałku 27 lutego w związku z nałożeniem kolejnych sankcji Unii Europejskiej.
„Jesteśmy dobrze przygotowani na taki scenariusz. Nasz zespół od wielu miesięcy pracował nad tym, abyście mogli korzystać z usług Tinkoff jak zwykle, niezależnie od okoliczności zewnętrznych” – zapewnił bank cytowany przez gazetę RBK.
Inwestorzy giełdowi w te zapewnienia nie uwierzyli. Od rana w Moskwie wyprzedają akcje banku, które szybko straciły na wartości 12,78 proc.
Tinkoff Investments - brokerska część banku, postanowił przenieść zagraniczne aktywa swoich klientów do innej firmy, aby uniknąć blokady. W tym celu broker od poniedziałku 27 lutego tymczasowo zawiesi obrót zagranicznymi papierami wartościowymi, które są przedmiotem obrotu na giełdzie w Petersburgu. Planuje się, że handel zostanie wznowiony w terminie od jednego do trzech tygodni. Obrót rosyjskimi akcjami i kwitami depozytowymi odbywa się jak zwykle.