W ciągu ostatnich kilku miesięcy banki w Uzbekistanie, Tadżykistanie, Kirgistanie, Kazachstanie, Turcji i Wietnamie przestały obsługiwać transakcje za pośrednictwem Mir. Szereg innych krajów, w szczególności Sri Lanka, odmówiło współpracy z Mirem na etapie negocjacji ze względu na ryzyko objęcia ich wtórnymi sankcjami USA. Turcja zaproponowała utworzenie nowego, wspólnego systemu płatniczego.
Rozmówcy Bloomberga zauważyli, że Bank Rosji był zaskoczony odmową współpracy z Mirem przez „przyjazne” państwa. Teraz, według agencji, bank szuka innej alternatywy.
„Obawy dotyczące sankcji wtórnych przeważają nad zainteresowaniem wynikami z opłat” – wyjaśnił sytuację Wiktor Dostow, prezes Rosyjskiego Stowarzyszenia Uczestników Rynku Pieniądza Elektronicznego i Przelewów Pieniężnych w rozmowie z Kommersantem.
W obecnej sytuacji (wojna rozpętana przez Putina, co skutkowało międzynarodowymi sankcjami i wycofaniem z Rosji dużej liczby firm zagranicznych - red) Rosjanie zmuszeni są do korzystania z „częściowych rozwiązań” za granicą, ponieważ zarówno Mir, jak i zagraniczne systemy płatnicze stały się dla nich niedostępne.
Czytaj więcej
Władze Sri Lanki odmówiły uruchomienia u siebie rosyjskiego systemu płatności Mir. Tym samym Sri Lanka dołączyła do krajów Zachodu oraz Turcji, Kazachstanu, Armenii, Wietnamu, Chin, które po krótkim okresie akceptowania kart przestały je obsługiwać.