Wariant koronawirusa wykryty w Republica Południowej Afryki i Botswanie, któremu Światowa Organizacja Zdrowia przypisała grecką literę Omikron, zawiera 32 mutacje w obrębie białka tzw. kolca cząsteczki wirusa. Naukowcy obawiają się, że zaobserwowane w wariancie B.1.1.529 zmiany sprawią, iż będzie on bardziej odporny na działanie szczepionek, niż dotychczas obserwowane szczepy.
Firmy Pfizer i BioNTech prowadzą obecnie badania, które dadzą odpowiedź, czy dopuszczona do użycia szczepionka jest skuteczna przeciwko nowemu wariantowi. Zapowiedziano, że wysyłka nowej wersji, dostosowanej do nowego wariantu, może nastąpić w ciągu około 100 dni.
Czytaj więcej
Firma BioNTech ogłosiła w piątek, że w ciągu dwóch tygodni będą dostępne wyniki badań dotyczące skuteczności opracowanej szczepionki przeciw COVID-19 w przypadku zakażenia nowym wariantem koronawirusa - B.1.1.529 - omikron.
Poza RPA i Botswaną pojedyncze zakażenia Omikronem potwierdzono dotąd w Wielkiej Brytanii, Hongkongu, Australii, Włoszech, Izraelu, Belgii i Czechach. W niedzielę 13 przypadków Omikrona potwierdziła Holandia. Chodzi o pasażerów dwóch samolotów z RPA, które przyleciały do tego kraju w piątek. Spośród 624 pasażerów, 61 uzyskało pozytywny wynik testu na koronawirusa, z czego u 13 zdiagnozowano zakażenia nowym wariantem.
Pierwszy przypadek zakażenia Omikronem potwierdzono w niedzielę także w Niemczech. Badane są także zakażenia z Austrii i Danii.