Kampania informacyjna dotycząca zdrowego odżywiania trwa od lat. Przekaz, że sztuczne dodatki do żywności, konserwanty, nadmiar tłuszczu, cukru i soli w diecie szkodzą, dość dawno przebił się do opinii publicznej. Problem w tym, że w praktyce z tej wiedzy mało kto korzysta. Górę biorą nawyki i upodobania smakowe, a także pełne rezygnacji przekonanie, że „w dzisiejszych czasach wszystko jest skażone chemią”, więc zmiany w diecie i tak niewiele dadzą. Zdaniem dietetyków, to błędne podejście.
Produkty smażone
W żywności zawierającej skrobię, czyli m.in. w ziemniakach czy produktach mącznych, w efekcie obróbki termicznej w temperaturze powyżej 120°C powstaje akrylamid. To właśnie jemu zawdzięczamy kolor, przyjemny smak i zapach przysmażonych produktów. Ale naukowcy przekonują, że jedząc takie potrawy, narażamy zdrowie. Akrylamid znacznie podnosi ryzyko zachorowania na niektóre odmiany raka. U kobiet spożywających regularnie m.in. frytki, czipsy, przypiekane ziemniaki ryzyko nowotworów jajników i macicy rośnie aż dwukrotnie. Również podgrzewanie olejów roślinnych do wysokich temperatur (w szczególności słonecznikowego i kukurydzianego) powoduje powstawanie rakotwórczych aldehydów, m.in. akroleiny.
Czerwone mięso
W 2015 r. Międzynarodowa Agencja Badania nad Rakiem (IARC, agenda Światowej Organizacji Zdrowia) ogłosiła wyniki badań, na podstawie których zaliczyła wędliny do tej samej kategorii czynników rakotwórczych, co alkohol i… pluton, czyli radioaktywny metal. Na szczęście nie chodzi tu o podobną intensywność działania, a jedynie o bezsporność dowodów dotyczących rakotwórczości analizowanych substancji.
Za rakotwórczy charakter wędlin odpowiada przede wszystkim ich przemysłowa obróbka: a konkretnie faszerowanie ich konserwantami, takimi jak azotany i azotyny sodu i potasu, które rozpadają się na toksyczne nitrozoaminy. Jeśli nie chcemy rezygnować z jedzenia wędlin, lepiej kupować je od zaufanych drobnych producentów, którzy wyrabiają je tradycyjnymi metodami. Wprawdzie szkodliwe są również związki powstające w procesie wędzenia mięsa, jednak towar pozbawiony sztucznych dodatków, będzie mimo wszystko zdrowszy.