Samolot M-346 Bielik uderzył w płytę lotniska i stanął w ogniu. Pilot nie żyje

Samolot szkolno-treningowy M-346 uderzył w płytę lotniska w Gdyni - podało w komunikacie Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych. Pilot nie żyje - poinformował gen. Ireneusz Nowak, Inspektor Sił Powietrznych w Dowództwie Generalnym Rodzajów Sił Zbrojnych. - Nie podjął próby katapultowania się.

Publikacja: 12.07.2024 13:42

M-346 Bielik

M-346 Bielik

Foto: PAP/Wojtek Jargiło

Do wypadku doszło na lotnisku Gdynia Kosakowo podczas treningu związanego z mającymi się odbyć w najbliższą sobotę, 13 lipca, obchodami 30-lecia Brygady Lotnictwa Marynarki Wojennej.  

Maszyna, należąca do 4. Skrzydła Lotnictwa Szkolnego, na niewielkim pułapie wykonywała różnego rodzaju akrobacje. Nagle — jak opowiadają świadkowie — zaczęła pikować w dół. Pilot nie uniknął zderzenia z ziemią. Rozbił się na płycie lotniska. 

Na pokładzie maszyny był pilot z 41. bazy Lotnictwa Szkolnego. - Był jednym z dwóch najbardziej doświadczonych pilotów  tych samolotów w Polsce — poinformował gen. Ireneusz Nowak, inspektor Sił Powietrznych. - Pogoda była bardzo dobra, pilot wykonywał rozszerzony pokaz. Na dziś trudno powiedzieć, co było przyczyną wypadku. Jak podkreślił gen. Nowak, rodzina pilota została już powiadomiona. 

Robert był nie tylko znakomitym pilotem, ale również wspaniałym człowiekiem - podkreślił gen. Nowak. - Zostawił żonę, osierocił córkę i pozostawił rodziców. 

Na miejscu jest już Komisja Badania Wypadków Lotniczych Lotnictwa Wojskowego — dodał gen. Nowak. Samolot był praktycznie nowy — zaznaczył. - Nie wiemy, dlaczego pilot nie podjął próby katapultowani się - dodał gen. Nowak. 

Wszystkie loty tego typu maszyn zostały wstrzymane. 

Ciemny dym nad lotniskiem Gdynia-Kosakowo

Tuż po wypadku w sieci pojawiły się nagrania, na których widać było  słup ciemnego dymu nad lotniskiem Gdynia-Kosakowo. 

M-346 Bielik, włoski, dwumiejscowy, dwusilnikowy samolot do zaawansowanego szkolenia

Samolot M-346 Master, który w polskim wojsku nosi nazwę Bielik, jest włoskim, dwumiejscowym, dwusilnikowym samolotem przeznaczonym do zaawansowanego szkolenia lotniczego. Jest produkowany przez koncern Alenia Aermacchi.

Pierwsze takie maszyny pojawiły się w naszym kraju w 2016 roku i trafiły do Dęblina. Łącznie do Polski sprowadzono 16 takich samolotów. 

Więcej informacji wkrótce

Do wypadku doszło na lotnisku Gdynia Kosakowo podczas treningu związanego z mającymi się odbyć w najbliższą sobotę, 13 lipca, obchodami 30-lecia Brygady Lotnictwa Marynarki Wojennej.  

Maszyna, należąca do 4. Skrzydła Lotnictwa Szkolnego, na niewielkim pułapie wykonywała różnego rodzaju akrobacje. Nagle — jak opowiadają świadkowie — zaczęła pikować w dół. Pilot nie uniknął zderzenia z ziemią. Rozbił się na płycie lotniska. 

Wypadki
Nocne zderzenie pociągów w Kuźni Raciborskiej. Wywrócone wagony i poważne utrudnienia
Wypadki
Zawalił się dach hali w Mławie. Są poszkodowani, trwa akcja ratunkowa
Wypadki
Pieszy potrącony na pasach w Warszawie. Policja podała nowe fakty
Wypadki
Dziesięć lat więzienia za zabójstwo drogowe? Eksperci rozczarowani, kara za niska
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Wypadki
Samochód osobowy wjechał w karetkę na sygnale. Jedna osoba nie żyje