Oprócz wiceprezydenta na pokładzie maszyny znajdowała się żona Chilimy, Mary, oraz urzędnicy z partii wiceprezydenta, Zjednoczonego Ruchu Transformacyjnego.
Samolot wiozący wiceprezydenta Saulosa Chilimę wyleciał ze stolicy Lilongwe, ale około 45 minut później nie pojawił się na międzynarodowym lotnisku Mzuzu położonym około 370 kilometrów na północ.
Chilima wraz z żoną i współpracownikami udawał się na pogrzeb ministra Ralpha Kasambary, który zmarł trzy dni temu.
Władze lotnicze straciły kontakt z samolotem, gdy „zniknął z radaru” – głosi oświadczenie biura prezydenta Malawi Lazarusa Chakwery. Jego biuro podało, że Chakwera zarządził poszukiwania i odwołał podróż na Bahamy. „Wszystkie próby nawiązania kontaktu z samolotem, odkąd zniknął on z radaru, jak dotąd nie powiodły się” – czytamy w oświadczeniu.
Prezydent Malawi zarządził akcję poszukiwawczo-ratunkową
Chakwera został poinformowany o zaginięciu samolotu przez gen. Valentino Phiri, szefa malawijskich sił zbrojnych. Prezydent nakazał władzom krajowym i lokalnym „przeprowadzenie natychmiastowej akcji poszukiwawczo-ratowniczej w celu ustalenia miejsca pobytu samolotu” – podało jego biuro. „Opinia publiczna będzie na bieżąco informowana o rozwoju sytuacji po ustaleniu faktów” – dodało biuro prezydenta.