Śledczy w rozmowie z RMF FM potwierdzili, że w jednym ze żłobków w Rzeszowie doszło do tragedii. Prokuratura miała zarządzić sekcję zwłok dziecka, które zakrztusiło się winogronem, w wyniku czego zmarło.
Do tragedii miało dojść podczas posiłku – owoc utknął trzylatkowi w gardle. Opiekunkom udało się wyjąć z buzi dziecka jedynie jego fragment. Na miejsce zdarzenia miały przyjechać dwie karetki pogotowia. Ratownicy długo reanimowali dziecko – mimo to, nie udało się uratować życia trzylatka.
Czytaj więcej
Sąd Okręgowy w Szczecinie umorzył warunkowo postępowanie wobec matki półtorarocznego chłopca, który zmarł pozostawiony sam w rozgrzanym aucie. Kobieta będzie przez dwa lata próby pod nadzorem kuratora - informuje Polska Agencja Prasowa
Prokuratura poinformowała, że ze względu na charakter sprawy i dobro bliskich trzylatka, nie udziela szczegółowych informacji w tej sprawie.
Nie jest to jedyny tego typu wypadek, do którego doszło w ostatnim czasie. W minionym tygodniu w Łodzi siedmiomiesięczna dziewczynka zakrztusiła się smoczkiem, który wpadł jej do tchawicy. Na miejscu wypadku także zjawili się ratownicy. Niemowlę miało objawy ciężkiej niedrożności dróg oddechowych. Za pomocą specjalnego sprzętu, udało się na szczęście usunąć smoczek z buzi dziecka.