W Izraelu, w wyniku ostrzału rakietowego ze Strefy Gazy, zginęło 10 osób, w tym dwoje dzieci.
W ciągu nocy zmniejszyła się też intensywność ostrzału rakietowego Izraela ze strony Hamasu i innych palestyńskich organizacji zbrojnych. Reuters podaje, że celem ostatnich ataków rakietowych były tereny pograniczne, a nie miasta położone w głębi Izraela.
Tymczasem rzecznik izraelskiej armii, gen. Hidai Zilberman zapowiedział, że izraelska armia będzie kontynuowała działania w Strefie Gazy zgodnie z listą celów, jakie ma zaatakować w ciągu nadchodzących 24 godzin.
- Izraelskie Siły Obronne nie mówią o zawieszeniu broni. Skupiamy się na strzelaniu - powiedział gen. Zilberman.