Starszy kontroler ruchu lotniczego został zawieszony w wykonywaniu obowiązków po tym, jak władze lotniska w Melbourne zostały powiadomione o niecodziennym zdarzeniu, do którego doszło w lutym 2019 roku.
Mężczyzna pracujący na lotnisku wysłał wtedy swojej byłej partnerce zdjęcie przestrzeni powietrznej z bazy danych rządowej agencji Airservices Australia i opatrzył je zakodowanym podpisem „Velocity 474 z Brisbane próbuje zderzyć się z Xanadu221 ze mną”. Słowo Velocity w kodzie używanym przez kontrolerów lotów oznacza loty linii Virgin, a Xanadu – malezyjskich linii AirAsia X. Zdjęcie rzeczywiście przedstawiało dwa samoloty lecące bardzo blisko siebie w okolicach australijskiego miasta Brisbane.
Czytaj także: KLM dyskryminowało Koreańczyków? Przeprasza za notkę na drzwiach toalety
Kobieta zrozumiała, że jej były partner sugerował tym samym, że jest niestabilny emocjonalnie po ich rozstaniu i może doprowadzić na służbie do kolizji samolotów, a winą za to obarczał ją. Kobieta wstrzymywała się jakiś czas z powiedzeniem o tym władzom, jednak ostatecznie zgłosiła niepokojące zachowania byłego partnera.
Agencja Airservices Australia odpowiedzialna za bezpieczeństwo w przestrzeni powietrznej dowiedziała się o incydencie dopiero we wrześniu 2019 r. Momentalnie wszczęto śledztwo w tej sprawie, a pracownika kontroli zawieszono w wykonywaniu obowiązków.