Bruksela chce otwartych granic. Przejazd w kwadrans

Bruksela zawiesza czasowo reguły budżetowe. I apeluje o 15-minutowe odprawianie transportu drogowego na zielonych pasach.

Aktualizacja: 24.03.2020 05:45 Publikacja: 23.03.2020 20:00

KE wydała wytyczne dotyczące tzw. zielonych pasów, czyli priorytetowych korytarzy dla transportu dro

KE wydała wytyczne dotyczące tzw. zielonych pasów, czyli priorytetowych korytarzy dla transportu drogowego w UE, aby zapewnić ciągłość łańcuchów dostaw

Foto: AFP

Komisja Europejska uruchomi tzw. ogólną klauzulę korekcyjną, która pozwala państwom członkowskim na zboczenie ze ścieżki ograniczania deficytu budżetowego. W poniedziałek po południu ministrowie finansów UE zatwierdzili tę decyzję w czasie wideokonferencji. Klauzula istnieje w pakcie stabilności i wzrostu od 2011 r. i została tam wprowadzona w reakcji na kryzys finansowy. Do tej pory nigdy z niej nie korzystano. Umożliwia czasowe odchylenie od zasady zrównoważonego budżetu, gdy pojawią się nadzwyczajne, niezależne od rządów negatywne okoliczności. Ale nie oznacza ona, że państwa mogą wydawać, ile chcą. Za każdym razem Bruksela będzie oceniać, które wydatki są związane z tymi nadzwyczajnymi okolicznościami. I czy nie jest zagrożona stabilność budżetowa w średnim terminie.

Wydatki Berlina

Zainicjowanie tej klauzuli jest konieczne, bo prognozy przewidują recesję w Europie w reakcji na częściowe unieruchomienie gospodarek państw. Jeszcze 13 marca Komisja przewidywała skurczenie się dynamiki gospodarczej o 1 pkt proc., teraz zakłada, że w razie przedłużenia się obecnej sytuacji do początku czerwca, albo i później, recesja może być taka jak w 2009 r., najgorszym w czasie kryzysu finansowego, kiedy gospodarka UE skurczyła się o 4,3 proc.

Bardziej katastroficzne scenariusze kreślą niektóre think tanki. Zdaniem monachijskiego Ifo niemiecka gospodarka skurczy się od 7,1 do 20,6 proc., co oznacza, że ubędzie z niej od 255 do 729 mld euro. – Koszty prawdopodobnie przekroczą wszystko, co wiedzieliśmy w Niemczech o kryzysach gospodarczych czy katastrofach naturalnych – twierdzi dyrektor Ifo Clemens Fuest. Szacuje, że każdy tydzień zamknięcia gospodarki kosztuje od 0,7 do 1,6 pkt proc. wzrostu PKB. Według niego dostępne pieniądze należy teraz inwestować w politykę zdrowotną – by zatrzymać pandemię i skrócić blokadę gospodarki.

Niemcy zapowiedziały gigantyczną pomoc w wysokości 550 mld euro, co stawia je na czele wszystkich państw w UE. Mają możliwości wsparcia, bo po pierwsze, to największa gospodarka w Europie. Po drugie, przez lata oszczędzania doprowadziła do równowagi budżetowej, może sobie więc teraz bez wielkiego ryzyka pozwolić na zaciąganie długów. Pogrążone w największym kryzysie zdrowotnym Włochy na razie obiecały 25 mld euro, a idąca ich śladem Hiszpania – 200 mld euro.

Komisja Europejska w poniedziałek wydała też wytyczne dotyczące tzw. zielonych pasów, czyli priorytetowych korytarzy dla transportu drogowego w UE. Aby zapewnić ciągłość łańcuchów dostaw w całej UE, państwa członkowskie zostały poproszone o niezwłoczne wyznaczenie wszystkich odpowiednich wewnętrznych przejść granicznych w transeuropejskiej sieci transportowej (TEN-T) jako „zielone pasy" na przejściach granicznych.

Przejścia graniczne na zielonej linii powinny być otwarte dla wszystkich pojazdów towarowych niezależnie od przewożonych towarów. Przejazd, w tym kontrole i badania lekarskie, nie powinien trwać dłużej niż 15 minut.

Korytarze w Polsce

W Polsce są to trzy korytarze. Jeden to prowadzący z Holandii i Belgii przez Niemcy (w tym z wielkich międzynarodowych portów w Antwerpii, Rotterdamie i Hamburgu), potem przejściem granicznym we Frankfurcie nad Odrą do Poznania, Warszawy – a potem albo do państw bałtyckich i Finlandii, albo na Białoruś. Dwa pozostałe łączą Bałtyk z południem Europy przez Czechy. Jeden prowadzi ze Świnoujścia, a drugi z Gdyni.

Procedury na zielonych pasach mają zostać ograniczone do tego, co jest absolutnie konieczne. Kontrole powinny być przeprowadzane bez opuszczania pojazdu przez kierowców. Kierowcy pojazdów towarowych nie powinni być proszeni o okazanie dokumentu innego niż ich dowód tożsamości i prawo jazdy oraz, w razie potrzeby, pismo od pracodawcy. Możliwe będzie elektroniczne składanie i wyświetlanie dokumentów.

Komisja przypomina także, że żaden pojazd towarowy ani kierowca nie powinien być dyskryminowany, niezależnie od pochodzenia i przeznaczenia, narodowości kierowcy lub kraju rejestracji pojazdu. Bruksela poza tym zaapelowała do państw członkowskich o czasowe zawieszenie ograniczeń dostępu do dróg obowiązujących obecnie na ich terytorium – jak zakazy weekendowe, nocne i sektorowe.

Niezależnie od korytarzy dla transportu dóbr Komisja zachęca także państwa, aby wzdłuż korytarzy TEN-T umożliwiły priorytetowy przejazd pracownikom opieki zdrowotnej i transportu, a także obywatelom repatriowanym do innych państw UE. Na ich potrzeby powinno się też wyznaczyć przynajmniej jedno lotnisko w danym państwie.

Komisja Europejska uruchomi tzw. ogólną klauzulę korekcyjną, która pozwala państwom członkowskim na zboczenie ze ścieżki ograniczania deficytu budżetowego. W poniedziałek po południu ministrowie finansów UE zatwierdzili tę decyzję w czasie wideokonferencji. Klauzula istnieje w pakcie stabilności i wzrostu od 2011 r. i została tam wprowadzona w reakcji na kryzys finansowy. Do tej pory nigdy z niej nie korzystano. Umożliwia czasowe odchylenie od zasady zrównoważonego budżetu, gdy pojawią się nadzwyczajne, niezależne od rządów negatywne okoliczności. Ale nie oznacza ona, że państwa mogą wydawać, ile chcą. Za każdym razem Bruksela będzie oceniać, które wydatki są związane z tymi nadzwyczajnymi okolicznościami. I czy nie jest zagrożona stabilność budżetowa w średnim terminie.

Pozostało 82% artykułu
Transport
Zdesperowani Rosjanie szukają samolotów. Proszą o pomoc Kuwejt i Katar
Transport
Będzie co przenosić do CPK. Rekordy na Lotnisku Chopina
Transport
Wielkie cięcia w Boeingu. Na początek do zwolnienia ci, którzy strajkowali
Transport
Są plany rozbudowy Lotniska Chopina, ale bez wielkiego rozmachu
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Transport
Jedwabny Szlak w Ameryce Południowej. Chiński megaport w Peru