12 września 2023 airbus A320 należący do rosyjskich linii Ural Airlines wylądował na polu pszenicy, bo zabrakło mu paliwa, aby w rejsie z Nowosybirska do Omska zawrócić do portu startu. Na jego pokładzie znajdowało się 167 osób, w tym 6. członków załogi.
Był to wyjątkowy incydent, który stał się słynny na całym świecie. Natychmiast rozpoczęły się spekulacje dotyczące przyszłości tej maszyny. Ural Airlines zapewniały wtedy, że wystartuje . Mimo tego, że koła maszyny zaryły do połowy w ziemi.
Przewoźnik zapewniał jednak, że poczeka aż ziemia zamrozi się, grunt stanie się twardszy i wtedy możliwe będzie odholowanie maszyny drogą na lotnisko.
Potem jednak zmieniono zdanie. A przy airbusie postawiono ochronę, która go pilnowała 24 godz. na dobę. Ostatecznie zdecydowano się na wynajęcie pola od rolnika. Umowa obowiązuje do 12 września 2024 i opiewa na równowartość 11 tys. dol.
Rozbiórka ma potrwać 3 miesiące
W oświadczeniu z ostatniej soboty, Ural Airlines informuje:„ Nasz zespół inżynieryjno-techniczny rozpoczął rozbiórkę samolotu. Cała operacja zostanie przeprowadzona wieloetapowo. Te komponenty, które są zdatne do natychmiastowego wykorzystania, zostaną zamontowane w innych naszych samolotach tego typu. Już zostały oznaczone i przygotowane. Inne zostaną odpowiednio przetestowane , zanim zostaną wykorzystane. Te elementy, które zostały uszkodzone podczas awaryjnego lądowania, zostaną wyremontowane z wielką starannością. Cała operacja powinna zostać zakończona do grudnia 2024” — czytamy w oświadczeniu Ural Airlines.