Z jego informacji wynika, że oprócz hiszpańskiego Ferrovialu, co najmniej jeden inny akcjonariusz jest również bliski sprzedaży swoich udziałów, a inne fundusze inwestycyjne mogą pójść w jego ślady. „Arabia Saudyjska może przejąć efektywną kontrolę większościową nad londyńskim Heathrow” — czytamy w „Sunday Times”. Saudyjczycy nie komentują tej transakcji.
Odejście po 17 latach
Saudyjski Fundusz Inwestycji Publicznych (PIF) w listopadzie kupił 10 proc. udziałów w Heathrow, teraz chce dokupić dalsze 25 proc. od hiszpańskiego Ferroviala, który od jakiegoś czasu szuka pieniędzy, aby zmniejszyć swoje zadłużenie. Ferrovial był głównym udziałowcem Heathrow od 17 lat. A za swój pakiet mógłby teraz otrzymać 2,7 mld do funtów. To wyjątkowo hojna oferta, bo kilka dni temu bank inwestycyjny Morgan Stanley wycenił ją na ok 70 proc. niżej.
Czytaj więcej
Grupa entuzjastów lotnictwa zbiera pieniądze na przeprowadzkę samolotu Concorde z londyńskiego lotniska Heathrow do centrum Londynu. Miałby stać się jeszcze większą atrakcją turystyczną.
Zgodnie z warunkami umowy akcjonariuszy lotniska, pozostali inwestorzy – w tym międzynarodowe fundusze emerytalne z łącznymi udziałami sięgającymi 35 proc. – są uprawnieni do sprzedaży po cenie, która wycenia Heathrow na około 9,5 miliarda funtów .
PIF i Ardian mają posiadać swoje udziały oddzielnie, ale i tak Saudyjczycy będą inwestorami komandytowymi w funduszach infrastrukturalnych Ardian z siedzibą w Paryżu.