Konsumenci, którzy mieli pieniądze na internetowe zakupy towarów w okresach lockdownów, bo ich potrzebowali na codzień, a nie mogli chodzić do restauracji i spędzać wolnego czasu poza domem tak jak lubili, zaczęli znowu podróżować po świecie. Samoloty pasażerskie uziemione w czasie kryzysu sanitarnego zaczęły znów latać, a ich przestrzeń ładunkowa jest znów do wykorzystania. Tracą na tym właściciele samolotów towarowych
Zmiana popytu z towarów na usługi i nagły skok mocy przewozowych samolotami pasażerskimi doprowadziła w ubiegłym roku do zmniejszenia o jedną trzecią stawek w transporcie cargo. Niektórzy piloci przesiadają się z samolotów towarowych na pasażerskie. Znacznie łatwiej jest teraz wysłać cokolwiek transportem lotniczym po okresie, kiedy wszystko, od dżinsów po wanny, trzeba było tak wozić w okresie pandemii.
To ogromna zmiana w sektorze transportu cargo szacowanym na 200 mld dolarów, który przewozi jedną trzecią światowego handlu pod względem wartości. Spedytorzy, których rachunki wzrosły w 2021 r. będą mieli łatwiejszą sytuację w negocjowaniu cen za transport ładunków w sezonie zimowym — uważają norwescy analitycy rynku cargo z firmy Xeneta. To powinno osłabić presję inflacyjną na drogie i lekkie towary, od elektroniki po wyroby luksusowe, tradycyjnie przewożone samolotami. Ale to zła wiadomość dla firm przewozowych. — Nadawcy towarów mają do czynienia z nadmiarem mocy przewozowych i nie wykorzystują tego, bo nie ma na to pełnego popytu — powiedział Reuterowi Peter Sand, główny analityk z firmy Xeneta.
Skalę problemu tego sektora obrazuje wniosek sprzed kilku dni firmy Western Global Airlines złożony w sądzie stanu Delaware w Wilmington o objęcie jej ochroną przed roszczeniami wierzycieli na mocy art. 11 amerykańskiej ustawy o bankructwach. Ten przewoźnik z Florydy uzasadnił swój wniosek „uporczywymi i szybko rosnącymi przeciwnościami w skali makro, które nękały cały sektor lotniczego transportu cargo od końca 2022 r. ” Przypadek tego przewoźnika jest typowy, jeśli chodzi o ryzyka i korzyści z działania w chwiejnym biznesie przewozu frachtu. Rozwijał działalność, gdy stali klienci, w tym Japan Airlines niegdyś dominująca w transporcie cargo, przestali korzystać z własnych samolotów towarowych. Teraz stał się ofiarą dużych zmian na rynku, mimo że nadal świadczy usługi transportowe dla armii USA.
Z danych podawanych przez firmę Xeneta wynika, że koszt przewozu kilograma ładunku na początku sierpnia wynosił ok. 2,30 dolary. Zmalał o 35 proc. od sierpnia 2022 i o ponad połowę od szczytu 5 dolarów pod koniec 2021. To prawda, że stawki za transport cargo są teraz o 36 proc. wyższe niż przed pandemią, ale wzrosły także bardzo koszty paliwa i pracownicze.