Cały rynek ma wrócić do kondycji sprzed pandemii dopiero w 2024 r. Ale już wiadomo, że siatka letnia w 2023 r. będzie nawet większa od tej z rekordowego 2019 r., kiedy linie przewiozły ponad 4,5 mld pasażerów. Europejscy przewoźnicy zaczynają się nawet buntować i chcą zniesienia ograniczeń w wykonywaniu lotów krótkodystansowych. Bo w ten sposób zapełnią sobie rejsy na kierunkach długodystansowych. Według prognoz Międzynarodowego Zrzeszenia Przewoźników Powietrznych w tym roku linie lotnicze zanotują 779 mld dol. przychodów, a na każdym pasażerze zarobią średnio 1,11 dol.
Sezon tanich lotów
Jak na razie przewoźnicy oszczędnie informują o nowych kierunkach. Prawdziwy wysyp informacji nastąpi, jak zwykle, w końcu stycznia, bądź w pierwszych tygodniach lutego. Wtedy też warto zainteresować się cenami, które – mimo wyższych opłat lotniskowych – mogą być znacznie niższe od tego, co trzeba było zapłacić latem 2022 r. Będzie też taniej niż teraz.
Andy Cronin, prezes Avalona – jednej z największych na świecie firm wypożyczających samoloty – nie ma wątpliwości: – Nie widać już ograniczeń popytowych. Linie lotnicze odbudowują swoje pozycje finansowe szybciej niż podaż – komentuje sytuację na rynku przewozów pasażerskich.
Czytaj więcej
Przy wyszukiwaniu najtańszych i najkorzystniejszych lotów ważne są czas, cierpliwość i pieniądze, które często trzeba będzie zamrozić na dłużej.