Ponad 400 samolotów wydzierżawionych od zachodnich firm, o wartości prawie 10 miliardów dolarów, utknęło w Rosji, ponieważ zachodnie sankcje zmusiły leasingodawców do rozwiązania umów – informuje Reuters. Rosja zabroniła swoim liniom lotniczym zwrotu samolotów.
Aerofłot nie sprecyzował, od jakich firm samoloty były wydzierżawione. Jednak zakup mógłby być próbą utrzymania dobrych relacji z leasingodawcami poprzez skorzystanie ze zwolnienia z sankcji Unii Europejskiej wobec Rosji w odniesieniu do leasingu finansowego samolotów – które obejmują zakup po zakończeniu leasingu. Aby mieć pewność, że nadal będą mogli posiadać ważne świadectwa zdatności do lotu, a rosyjskie linie lotnicze będą mogły nadal z nich korzystać, rosyjskie władze przeniosły samolot do własnego rejestru – informuje Reuters.
Unijne sankcje nałożone na Rosję w odpowiedzi na atak na Ukrainę generalnie zakazują „udzielania i dalszego wykonywania zamówień publicznych i koncesji z obywatelami rosyjskimi oraz podmiotami lub organami mającymi siedzibę w Rosji”. Większość udziałów Aerofłotu należy do państwa rosyjskiego. Jednak jeden z wyjątków uchwalonych 8 kwietnia mówi, że władze krajów członkowskich UE mogą zezwolić na „wykonanie leasingu finansowego statku powietrznego zawartego przed 26 lutego 2022 r.”.
Czytaj więcej
W ostatni piątek, 6 maja Aeroflot wykonał powrotny rejs na trasie Moskwa – Antalia i szykuje się do kolejnych lotów. Wcześniej rosyjski przewoźnik zapowiadał, że od 9 maja wznowi loty na Malediwy.