W tym roku do ruchu ma być włączonych 345 kilometrów nowych dróg. To mniej niż w 2021 r., w którym oddano 425 km. Powinno być za to sporo przetargów: Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad (GDDKiA) zadeklarowała gotowość ogłoszenia postępowań na budowę prawie 475 km szybkich tras, które mają kosztować blisko 22,5 mld zł.
Problem w tym, że mniej niż połowa tych planów – niecałe 150 km – ma zagwarantowane finansowanie. Na jego zapewnienie czeka aż 10 inwestycji przewidzianych do realizacji w ramach Programu Budowy Dróg Krajowych (PBDK), a także duża budowa nieujęta w PBDK: poszerzenie o trzeci pas ruchu blisko 90-kilometrowego odcinka autostrady A2 pomiędzy Warszawą a Łodzią.
Przetarg z poślizgiem
Ta ostatnia inwestycja ma strategicznych charakter, gdyż to wyjątkowo mocno obciążona ruchem część A2, stanowiąca tranzytowy korytarz dla ruchu z Warszawy w stronę Poznania i granicy z Niemcami, a poprzez połączenie z autostradą A1 pod Łodzią – także w stronę Trójmiasta, Katowic czy Wrocławia.
Czas nagli, bo zbudowana w 2012 r. trasa coraz bardziej się zatyka: codziennie odcinkiem pomiędzy węzłami Konotopa i Łódź Północ (na tym fragmencie trasy jest 13 węzłów) przejeżdża średnio 75 tys. pojazdów. Tymczasem rozpoczęcie budowy wydaje się odsuwać. Przetarg na poszerzenie trasy miał się odbyć już w trzecim kwartale 2021 r. Teraz okazuje się, że GDDKiA będzie dopiero konsultować realizację przedsięwzięcia z firmami budowlanymi. – Taki projekt, gdzie będziemy dobudowywali pasy pod dużym ruchem, mamy pierwszy raz w Polsce. Chcemy się do tego jak najlepiej przygotować – tłumaczy Tomasz Żuchowski, p.o. generalnego dyrektora Dróg Krajowych i Autostrad.
Czytaj więcej
Prawie 16,5 tys. samochodów przejeżdża średnio w ciągu doby po drogach krajowych na terenie województwa mazowieckiego – poinformował warszawski oddział GDDKiA. W ciągu ostatnich pięciu lat natężenie ruchu w regionie zwiększyło się o 25 proc.