Tym samym jest jedną z pierwszych linii, które zakończyły tymczasowe cięcia płac pilotów. Ogłoszenie zbiega się z rozpoczęciem największej w historii rekrutacji dla pilotów i personelu pokładowego, będącej częścią ambitnej strategii rozwoju linii.
Wizz Air jako pierwszy, po wybuchu kryzysu w marcu 2020, dokonał ostrych cięć wydatków, w tym płac. I potem, jako pierwszy informował o odbudowie biznesu.
Wizz Air planuje zatrudnić 200 nowych pilotów i 800 członków personelu pokładowego tylko do grudnia 2021 roku. W ciągu najbliższych 10 lat, w związku z potrojeniem wielkości swojej floty do 500 Airbusów, linia zamierza utworzyć tysiące nowych miejsc pracy. Aby obsadzić powstałe stanowiska, będzie zatrudniać średnio 2000 pracowników rocznie, do 2030 roku.
Od marca 2020 roku linia otworzyła 18 nowych baz i dodała ponad 300 tras do siatki połączeń, działając w Europie i poza nią. Obecnie przewoźnik wykorzystuje ponad 106 proc. zdolności przewozowej sprzed pandemii. Obsługuje ponad 1000 kierunków w 49 krajach.
—Miniony rok był ogromnym wyzwaniem dla branży, ale dziś możemy ogłosić, że jesteśmy jedną z pierwszych linii lotniczych, które przywracają pensje pilotów do poziomu sprzed pandemii. Dziękujemy każdemu z naszych pracowników za nieustające zaangażowanie i wytrwałość, którą wykazują od marca 2020 roku. Jako że stale koncentrujemy się na zrównoważonym rozwoju, w nadchodzących latach czekamy na tysiące nowych kandydatów, którzy dołączą do naszej powiększającej się rodziny — Michael Delehant, wiceprezes wykonawczy i dyrektor ds. operacyjnych.