Zgodnie z obowiązującymi przepisami nie będą oni musieli przechodzić 14-dniowej kwarantanny, ale podczas pobytu w tym państwie-mieście będą musieli kilkakrotnie przejść testy na obecność COVID-19 — przy wjeździe, potem trzeciego i siódmego dnia pobytu oraz — po raz ostatni — przy wyjeździe. Jest to odpowiedź na decyzję Niemców, aby otworzyć granice na w pełni zaszczepionych przyjeżdżających z Singapuru. W przypadku Brunei singapurska decyzja jest jednostronna, ponieważ ten kraj pozostaje praktycznie zamknięty.
Nie ma jednak szansy na to, że można polecieć np. z Warszawy do Frankfurtu i tam przesiąść się na rejs do Singapuru i nie podlegać obowiązkowi kwarantanny, a jedynie przejść testy. Według rozporządzenia Aviation Authority of Singapore (CAAS, czyli odpowiednika polskiego Urzędu Lotnictwa Cywilnego - ULC) pasażerowie muszą udowodnić, że przed przylotem do Singapuru przebywali w Niemczech , bądź Brunei nieprzerwanie przez 21 dni. Kolejnym warunkiem jest przylot którąś z wyznaczonych linii. Są to Singapore Airlines (latają do Frankfurtu i Monachium) Lufthansa oraz Royal Brunei Airlines to Brunei. Pierwszy lot Singapore Airlines według nowych zasad na wylądować we Frankfurcie 7 września, a w Monachium dzień później.
Żaden z tych przewoźników nie liczy na wielki popyt na takie podróże. Singapore Airlines planują loty trzy razy w tygodniu, Lufthansa dwa razy i tylko z Frankfurtu. Łącznie w ofercie będzie więc ok 2 tys. biletów tygodniowo. Do Brunei SIA poleci raz w tygodniu, a Royal Brunei do Singapuru dwa razy.
Międzynarodowe Zrzeszenie Przewoźników Powietrznych (IATA) bardzo pozytywnie zareagowało na singapurską decyzję i wyraziło nadzieję, że jest to pierwszy krok do dalszego otwarcia.
Tyle, że Singapurczycy pozostają bardzo restrykcyjni i właśnie zdecydowali o zakończeniu porozumienia o wolnych podróżach z Hongkongiem. Ministerstwo Transportu Singapuru poinformowało jednocześnie, że „nie zamierza w najbliższym czasie prowadzić jakichkolwiek rozmów na ten temat". Jako powód podano odmienne podejście do zarządzania sytuacją pandemiczną. Oczywiście pasażerowie z Hongkongu i Macao mogą wjechać do Singapuru, ale zamiast testów przy wjeździe czeka ich obowiązkowa dwutygodniowa kwarantanna. Podobne zasady obowiązują wszystkich przylatujących z Tajwanu, Chin oraz Nowej Zelandii.