Rośnie koalicja przeciwko powrotowi Rosjan i Białorusinów do świata sportu. MKOl przytomnieje
Kwalifikacje do igrzysk w Paryżu już trwają, pierwsze wywalczyli sobie piłkarze ręczni, gimnastycy, jeźdźcy, strzelcy czy kolarze. Czas ucieka, a presja rośnie. Władze MKOl-u zachodzą w głowę, jak dopuścić do walki o olimpijskie przepustki sportowców z państw, które od roku prowadzą wojnę i zabijają ludzi w Ukrainie. „Jak?”, bo na pytanie „Czy?” jego szef Thomas Bach odpowiedział.