BMW X5, którym jadąc na tereny powodziowe, rozbił się szef policji, nie miało autocasco. Policja od lat nie ubezpiecza swoich aut, bo się jej nie opłaca.
Jadąca na Podlasiu kolumna rządowych aut uczestniczyła w wypadku drogowym. W poruszający się na końcu kolumny radiowóz uderzył cywilny pojazd. Rannych zostało sześć osób, w tym ciężko jeden z policjantów.
