66 proc. ekspertów uważa , że likwidacja tzw. luki płacowej, możliwa będzie dzięki temu, że pracodawcy będą musieli podawać pracownikom informacje ułatwiające im porównywanie poziomu wynagrodzeń w podziale na płeć.
Październik był drugim miesiącem z rzędu, gdy wybór ofert na portalach rekrutacyjnych był większy niż rok wcześniej. Część pracodawców może się już szykować na poprawę wspartą środkami z KPO.
Po raz pierwszy od kilkunastu miesięcy liczba ogłoszeń na portalach rekrutacyjnych była we wrześniu wyraźnie wyższa niż rok wcześniej. To już mocniejszy sygnał przełamania spadkowego trendu.
Chociaż powyborcze roszady w spółkach z udziałem Skarbu Państwa ożywiły rynek rekrutacji prezesów i dyrektorów, to nie zwiększyły znacząco liczby ofert pracy na najwyższych stanowiskach. Przybywa za to kandydatów.
Aż trzy czwarte firm produkcyjnych ma dzisiaj problemy ze zdobyciem kandydatów na stanowiska specjalistyczne. Przy ich niedoborze trudniej o cyfryzację przedsiębiorstw i przejście na przemysł 4.0.
Ponad połowa dorosłych Polaków uważa, że to pracodawcy są dzisiaj na uprzywilejowanej pozycji w rekrutacji. O mocniejszej pozycji kandydatów przekonani są nieliczni.
Widoczny w wielu branżach spadek liczby ofert pracy to nie tylko efekt słabszej koniunktury. To także skutek przyspieszonej automatyzacji firm sięgających po narzędzia AI, co widać też po rosnącym popycie na specjalistów w tej dziedzinie.
Czy pracodawca może całkowicie zlekceważyć kandydata do pracy, w żaden sposób nie odnosząc się do jego kwalifikacji i wymogów rekrutacji? Czy takie lekceważenie może zostać uznane za dyskryminację?