Samoloty się spóźniają, bo wojna zmieniła trasy, a w Europie Zachodniej i Południowej kontrolerów lotów jest za mało. Na dodatek pogoda mocno daje się ostatnio we znaki.
Ogromny wzrost opłat w lotnictwie będzie szkodliwy dla wzrostu gospodarczego Polski, małych przedsiębiorstw, a w efekcie także dla obywateli - pisze do premiera Mateusza Morawieckiego prezes węgierskich linii lotniczych József Váradi.