Na rozległych przestrzeniach „bunkra” stanęły łóżka przykryte kocami. Zorganizowano łazienki i miejsce wydawania posiłków, są przestrzenie, gdzie można oglądać telewizję. A także specjalne klatki dla psów – wielu bezdomnych ma swoje zwierzęta, których nie przyjmują zwykle inne noclegownie. Przy wejściu wszyscy wchodzący mają kontrolowaną temperaturę, jest z nimi przeprowadzany wywiad epidemiologiczny.
W canneńskim Pałacu Festiwalowym codziennie nocuje od 50 do 70 osób na co dzień pozbawionych dachu nad głową.
Bezdomni są w czasach koronawirusa - gdy wszyscy mają „zostać w domu” - są w szczególnej sytuacji. W czasach obostrzeń są karani za przebywanie na ulicy mandatami, których nie mogą zapłacić. Protestują przeciwko temu organizacje społeczne, nawołując do tworzenia w miastach dodatkowych miejsc, gdzie bezdomni mogliby mieszkać. We Francji, w samym regionie paryskim jest ich ponad 60 tysięcy. W tej liczbie jest duża grupa bezdomnych z Polski. Szacowano ją jeszcze niedawno na około 10 tys. osób.