Oskarżony Tomasz D. zasiadał wcześniej w pomorskim zarządzie PSL. Mężczyzna chwalił się, że opracował skuteczną w walce z koronawirusem terapię. Zachęcał polski rząd, aby zainteresował się sprawą. Ostatecznie decyzją Władysława Kosiniaka-Kamysza mężczyzna został zawieszony w partii - informuje Onet.
W sprawie Tomasza D. prowadzone jest obecnie postępowanie, które zainicjował Pomorski Wojewódzki Inspektor Farmaceutyczny. Nad sprawą pracowali funkcjonariusze z Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku z wydziału zajmującego się zwalczaniem przestępczości gospodarczej.
Przesłuchano kilkunastu świadków i przedstawicieli inspekcji farmaceutycznej i sanitarno-epidemiologicznej.
- W jego toku ustalono, że 49-letni mężczyzna za pośrednictwem strony internetowej oraz portali społecznościowych sprzedawał preparat o nazwie NanoAstax, który miał stanowić produkt leczniczy zapobiegający zakażeniu oraz zwalczający wirusa SARS-CoV-2. Mężczyzna rozprowadzał preparat za pośrednictwem prowadzonej przez siebie fundacji - poinformował prok. Mariusz Duszyński, p.o. rzecznika Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.