Premier Bułgarii Bojko Borisow nakazał zaprzestanie szczepień preparatem AstraZeneca przeciwko COVID-19 do czasu, gdy Europejska Agencja Leków (EMA) „odrzuci wszelkie wątpliwości” co do jej bezpieczeństwa.

W czwartek Europejska Agencja Leków (EMA) poinformowała, że popiera dalsze stosowanie szczepionki firmy AstraZeneca. Jej zdaniem korzyści przewyższają ryzyko. „Obecnie nic nie wskazuje na to, że szczepienie spowodowało schorzenia, które nie są wymienione jako skutki uboczne tej szczepionki” - stwierdziła EMA. U niektórych osób, którym podano ten preparat, wykryto bowiem pojawienie się zakrzepów.

Mimo oświadczenia EMA, premier Bułgarii czeka, aż agencja będzie całkowicie pewna, że szczepionka nie zagraża zdrowiu pacjentów.

Bułgaria nie jednym krajem, który podjął taką decyzję. W czwartek duńskie władze poinformowały o tymczasowym zawieszeniu stosowania szczepionki AstraZeneca w ramach środków ostrożnościowych. Decyzję o zawieszeniu stosowania tej szczepionki podjęła także Norwegia.