Zamknięte kościoły. Ksiądz udziela spowiedzi kierowcom

Ksiądz Scott Holmer z miasta Bowie na obrzeżach Waszyngtonu udziela kierowcom spowiedzi. Wierni nie muszą wychodzić ze swoich samochodów.

Aktualizacja: 21.03.2020 08:49 Publikacja: 21.03.2020 08:39

Zamknięte kościoły. Ksiądz udziela spowiedzi kierowcom

Foto: AFP

Duchowny wpadł na pomysł zorganizowania spowiedzi w sposób znany z barów szybkiej obsługi, gdy zobaczył, że w Korei Południowej wprowadzono możliwość przeprowadzenia testu na obecność koronawirusa dla kierowców.

Do wyjścia na ulicę zmusiła go decyzji lokalnej diecezji, która w obawie przed rozprzestrzenianiem się choroby, zamknęła kościoły.

Ksiądz Scott Holmer każdego dnia oprócz niedzieli siada na drewnianym krześle na parkingu przed kaplicą. Bazkontaktowo spowiada i rozgrzesza wiernych.

Duchowny zwraca uwagę na to, by między nim a kierowcami była zachowana bezpieczna odległość. 

W przypadku par lub rodzin, każda osoba na zmianę siedzi na miejscu kierowcy. Dla tych, którzy pragną anonimowej spowiedzi, ksiądz zakrywa oczy bandaną.

Wraz ze zbliżającą się Wielkanocą, do księdza ustawia się kolejka samochodów. O zachowanie porządku dba student seminarium.

- Ludzie są szczęśliwi, gdy widzą, że z nimi jesteśmy, nawet gdy nie możemy odprawiać mszy - mówi Holmer.

Duchowny wpadł na pomysł zorganizowania spowiedzi w sposób znany z barów szybkiej obsługi, gdy zobaczył, że w Korei Południowej wprowadzono możliwość przeprowadzenia testu na obecność koronawirusa dla kierowców.

Do wyjścia na ulicę zmusiła go decyzji lokalnej diecezji, która w obawie przed rozprzestrzenianiem się choroby, zamknęła kościoły.

Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1002
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1001
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1000
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 999
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 997