Spadek tempa rozprzestrzeniania się wirusa odnotowano we Włoszech i w Hiszpanii, jednak w Wielkiej Brytanii i Turcji sytuacja wciąż jest alarmująca - przekazano na konferencji prasowej Światowej Organizacji Zdrowia w Genewie.
- Obecnie 90 proc. nowych przypadków notuje się w Europie i w Stanach Zjednoczonych. Z pewnością nie osiągnęliśmy jeszcze szczytu pandemii - powiedziała rzeczniczka WHO dr Margaret Harris. Dodała, że według najnowszych danych w Chinach największym zagrożeniem są "importowane" przypadki wirusa.
Zdaniem Harris, w ciągu najbliższych dwunastu miesięcy nie należy się spodziewać szczepionki na COVID-19.
Z danych Uniwersytetu Johna Hopkinsa wynika, że na świecie wirusem SARS-CoV-2 zakaziło się prawie 2 mln osób, a ponad 120 tys. zmarło.