Badania na temat rozprzestrzeniania koronawirusa opublikowano w magazynie "Nature Medicine". Wyniki przedstawione przez naukowców dołączają do szeregu innych dowodów wskazujących na to, ze pozornie zdrowi ludzie mogą rozprzestrzeniać wirusa.
"Zaobserwowaliśmy najwyższą aktywność wirusa w wymazach z gardła w momencie pojawienia się objawów. Doszliśmy do wniosku, że zakażalność osiągnęła szczyt w momencie pojawienia się objawów lub przed ich pojawieniem się" - stwierdzili naukowcy.
Stwierdzili, że rozsiewanie wirusa może rozpocząć się na dwa do trzech dni przed pojawieniem się objawów. Ilość wydalanego wirusa zmniejszała się jednak po tym, jak ludzie zaczęli czuć się chorzy.
Badacze ostrzegają, że ludzie mogą rozprzestrzeniać wirusa zanim pojawią się objawy, w związku z tym konieczne będzie dostosowanie działań służby zdrowia, w tym śledzenie kontaktów.
Ich zdaniem, aby skutecznie kontrolować rozprzestrzenianie się wirusa, trzeba przyjrzeć się kontaktom pacjentów na 2-3 dni przed pojawieniem się objawów.