Jak informuje białoruski portal Nasza Niwa, 28-letni mężczyzna zniknął 12 sierpnia, po przyjeździe z rodzinnego Żodina do Mińska.
Zaniepokojona rodzina rozpoczęła poszukiwania, o zaginięciu informując dziennikarzy i obrońców praw człowieka. Sprawdzano również listy osób zatrzymanych podczas demonstracji przeciwko Łukaszence.
Początkowo nie było dowodów, że Kryucou brał udział w protestach. Portal Nasza Niwa opublikował jednak nagranie, na którym widać mężczyznę stojącego z flagą przed funkcjonariuszami OMON-u.
Wczoraj ciało Kryucoua, wiszące na drzewie, znaleziono wczoraj w kompleksie leśnym przy ul. Parnikowej.