Chińskie miasto Wuhan, które zamieszkuje ponad dziesięć milionów osób, w grudniu 2019 roku stało się pierwszym na świecie ogniskiem koronawirusa SARS-CoV-2. Władze miasta starają się teraz za wszelką cenę zmienić wizerunek miasta i zachęcić turystów do odwiedzenia go.
W mediach społecznościowych opublikowano 3,5-minutowy film o tytule „Spotkajmy się w Wuhan”. W materiale widać między innymi piękny las na mokradłach jeziora Zhangdu, oświetlone budynki, historyczną wieżę Yellow Crane, czy mieszkańców spacerujących po ulicach miasta i odwiedzających lokalne restauracje. „Wuhan nigdy nie waha się pokazywać swojego piękna, a ci, którzy kochają to miasto, mają głęboką nadzieję, że zrozumie to więcej ludzi” - czytamy w opisie filmu na Facebooku. „Od niezliczonych migoczących świateł i niesamowitego tańca i muzyki, przez rejs Zhiyin, po błyszczące światło i piękne głosy z sali koncertowej. Nie mogę się doczekać spotkania w Wuhan ” - dodano.
Część użytkowników chińskiej platformy społecznościowej Weibo podkreśla, że wideo zostało pięknie nakręcone i pokazuje różne oblicza miasta. Inni uważają jednak, że wideo nie odzwierciedla prawdziwego Wuhan oraz że nie jest realistyczne.
Wuhan, jako miejsce, w którym wybuchła pandemia koronawirusa, wdrożył 76-dniowy okres lockdownu, który trwał od 23 stycznia do 8 kwietnia. Odnotowano wówczas ponad 50 000 infekcji. Z powodu COVID-19 zmarło także 3800 osób. Lockdown nie tylko znacząco spowolnił wskaźniki infekcji, ale również zaskakująco zwiększył atrakcyjność miasta. Według badania przeprowadzonego w kwietniu przez Chińską Akademię Nauk Społecznych, Wuhan było miejscem nr 1., które obywatele Chin chcieli odwiedzić po zakończeniu kryzysu. Wielu chińskich internautów chwaliło mieszkańców Wuhan za ich wytrwałość i pracowitość.