W poniedziałek, stojąc obok największy rakiet znajdujących się w arsenale Korei Północnej Kim Dzong Un oświadczył, że rozwijanie przez jego kraj nowych systemów uzbrojenia jest niezbędne, w świetle wrogiej polityki USA i rozbudowy sił zbrojnych w Korei Południowej.
Wśród zdjęć, opublikowanych przez państwową agencję KCNA, znalazło się takie, w którym razem z Kim Dzong Unem pozuje blisko 30 żołnierzy. Prawie wszyscy ubrani byli w oliwkowo-zielone mundury - kolor ten dominuje w północnokoreańskiej armii. Były tylko trzy wyjątki. Jeden to sam Kim Dzong Un, w ciemnym garniturze. Drugi - wojskowy w granatowym mundurze, co jednak wciąż nie jest jeszcze niczym niezwykłym.
Zainteresowanie wywołał przede wszystkim żołnierz w niebieskim, obcisłym stroju, z oryginalnym, kolorowym nakryciem głowy.
Niektórzy użytkownicy Twittera, m.in. z Korei Południowej i Stanów Zjednoczonych, żartowali ze stroju, oceniając, że mężczyzna wygląda w nim jak „ludzka kula armatnia” lub północnokoreański odpowiednik Kapitana Ameryki. Inni nazywali go „superbohaterem”, „kapitanem KRLD”, „Rocketmanem” lub twierdzili, że to członek północnokoreańskich sił kosmicznych. Ale Pjongjang takich sił nie posiada.