Irańczyk Fardin Kazemi przyjechał do Polski z transportem rodzynek na poczatku grudnia.
Pod Częstochową jego wysłużona ciężarówka, ponadtrzydziestoleni amerykański International odmówił posłuszeństwa.
Na pomoc Irańczykowi ruszyli Polacy, m.in. organizując zbiórkę na zakup nowego ciągnika, bo naczepa pojazdu była w dobrym stanie.
Udało się zebrać kwotę dużo wyższą od zaplanowanych 99 tysięcy. Na koncie zbiórki znalazło się ponad ćwierć miliona złotych - dokładnie 269 151 zł , na co złożyły się wpłaty i od osób prywatnych, i od firm.
Pieniądze udało się zebrać, większym problemem okazał się zakup ciągnika siodłowego. Pierwszy, który został wybrany, okazał się nie do zaakceptowania ze względu na pochodzenie - był amerykański, a wwozu amerykańskich aut zakazują Iranowi nałożone na ten kraj sankcje.