Mówił uczniom o wolności. Usunięto go z rejestru nauczycieli

Pracownik jednej ze szkół podstawowych w Hongkongu został usunięty z rejestru nauczycieli za przeprowadzenie z uczniami „rozmów o niepodległości”. Oskarżono go także o złamanie prawa w związku z poruszaniem na lekcjach tematu wolności słowa.

Aktualizacja: 06.10.2020 13:25 Publikacja: 06.10.2020 13:19

Mówił uczniom o wolności. Usunięto go z rejestru nauczycieli

Foto: AdobeStock

adm

Nauczyciel ze szkoły podstawowej w Hongkongu został usunięty z rejestru nauczycieli po tym, jak oskarżono go o „wykorzystywanie podczas lekcji materiałów niepodległościowych”. Miał on rozmawiać z uczniami o wolności słowa i niezależności.

Biuro oświatowe oskarżyło nauczyciela o umyślne naruszenie ustawy zasadniczej Hongkongu, poprzez „rozpowszechnianie przesłania o niepodległości”. „W celu ochrony interesów uczniów oraz profesjonalizmu nauczycieli i zaufania publicznego do zawodu nauczyciela, biuro oświatowe postanowiło anulować rejestrację nauczyciela” - podkreślono w oświadczeniu.

Jak donoszą lokalne media, nauczyciel pokazał podczas lekcji film przedstawiający działacza niepodległościowego, a następnie zadawał uczniom pytania. Pytał między innymi o wolność słowa i niepodległość.

Podczas konferencji prasowej zastępca sekretarza ds. edukacji Chan Siu Suk-fan powiedział, że nauczyciel „miał plan rozpowszechnienia przesłania niepodległościowego”, a jego klasa omawiała na lekcji manifest Partii Narodowej, organizacji politycznej zdelegalizowanej w 2018 roku.

Między lipcem 2019 roku, gdy rozpoczęły się masowe protesty prodemokratyczne, a sierpniem bieżącego roku, do biura oświatowego wpłynęło 247 skarg dotyczących rzekomego udziału nauczycieli w demonstracjach. Spośród 204 zakończonych dochodzeń 33 zakończyły się upomnieniem lub listami ostrzegawczymi. Rzecznik biura powiedział w rozmowie z „Guardianem”, że nie wyklucza usunięcia z rejestru nauczycieli, którzy „zostali uznani za winnych tak poważnego wykroczenia”.

Największy związek nauczycieli w Hongkongu stanowczo potępił te działania, zaznaczając w swoim oświadczeniu, że przeprowadzono niesprawiedliwe śledztwo. Stwierdzono, że jest to „godny pogardy akt zastraszania”.

Sekretarz ds. edukacji, Kevin Yeung, powiedział, że incydent miał miejsce jeszcze przed wprowadzeniem krajowego prawa bezpieczeństwa. Zaznaczył również, że w przyszłości w tego rodzaju sprawy angażowane będą organy ścigania.

Carrie Lam, szefowa Autonomii Hongkongu, zaznaczyła, że sprawa jest „bardzo poważna”. - Nawet jeśli bardzo niewielki odsetek nauczycieli wykorzystuje swoje obowiązki, aby bezpodstawnie przekazywać niewłaściwe przesłania, promować nieporozumienia na temat narodu, oczerniać kraj i rząd, to jest to niezwykle poważna sprawa - podkreśliła.

W Hongkongu miały miejsce protesty przeciwko narzuconym przez Pekin przepisom o bezpieczeństwie państwowym, które przewidują kary, nawet dożywotniego więzienia, za przestępstwa związane z separatyzmem, terroryzmem, działalnością wywrotową i zmową z zagranicznymi siłami w celu podważenia bezpieczeństwa państwa. Przepisy przewidują utworzenie w Hongkongu biura bezpieczeństwa państwowego, kontrolowanego bezpośrednio przez rząd centralny ChRL. Osoby zatrzymane przez agentów tego biura będą mogły być odsyłane do Chin kontynentalnych i stawać przed chińskimi sądami.

Nauczyciel ze szkoły podstawowej w Hongkongu został usunięty z rejestru nauczycieli po tym, jak oskarżono go o „wykorzystywanie podczas lekcji materiałów niepodległościowych”. Miał on rozmawiać z uczniami o wolności słowa i niezależności.

Biuro oświatowe oskarżyło nauczyciela o umyślne naruszenie ustawy zasadniczej Hongkongu, poprzez „rozpowszechnianie przesłania o niepodległości”. „W celu ochrony interesów uczniów oraz profesjonalizmu nauczycieli i zaufania publicznego do zawodu nauczyciela, biuro oświatowe postanowiło anulować rejestrację nauczyciela” - podkreślono w oświadczeniu.

Społeczeństwo
Co 16. dziecko, które rodzi się w Polsce, jest cudzoziemcem. Chodzi o komfort życia?
Społeczeństwo
Niemcy: Polka i jej syn z zarzutami za przemyt migrantów
Społeczeństwo
Młody kierowca upilnuje 17-latka na drodze? Wątpliwe, sam lubi przycisnąć gaz
Społeczeństwo
Czy oprawcy z KL Dachau wciąż żyją? IPN zakończył śledztwo
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Społeczeństwo
Załamanie pogody: W tych miejscach dziś i jutro spadnie śnieg. IMGW ostrzega