Facebook odblokował anglojęzyczny profil IPN

Anglojęzyczny profil Instytutu Pamięci Narodowej na Facebooku z postem dotyczącym niemieckich zbrodni na polskich dzieciach został odblokowany - poinformował IPN.

Aktualizacja: 09.02.2021 22:09 Publikacja: 09.02.2021 21:24

Facebook odblokował anglojęzyczny profil IPN

Foto: IPN / Twitter

zew

"Po interwencji władz państwowych, wielu instytucji publicznych, mediów oraz masowej akcji społecznej Facebook, po czterech dniach odblokował anglojęzyczny profil IPN z postem dotyczącym niemieckich zbrodni na polskich dzieciach. Instytut Pamięci Narodowej dziękuje wszystkim osobom, instytucjom oraz mediom, które stanęły w obronie wolnego słowa. Mamy nadzieję, że dzięki temu wsparciu oraz refleksji właścicieli i menadżerów Facebooka, te standardy nie będą już więcej przez portal łamane" - czytamy w komunikacie zamieszczonym w serwisie internetowym IPN.

Czytaj także:
Ziobro: Facebook cenzuruje, nie możemy się na to godzić

Instytut Pamięci Narodowej przypomniał, że Facebook zablokował anglojęzyczne konto IPN 6 lutego z powodu postu sprzed siedmiu miesięcy, dotyczącemu niemieckich planów germanizacji polskich dzieci w czasie II wojny światowej.

"W poście, który został zablokowany, napisaliśmy o niemieckich planach germanizacji dzieci, odnosząc się do autentycznych dokumentów. Mimo zgłoszenia o zweryfikowanie decyzji, konto pozostało zablokowane przez cztery dni, czyli do godzin popołudniowych 9 lutego 2021 r." - podkreślono.

IPN przytoczył treść zablokowanego postu. "Datowany na 15 maja 1940 r., 'Einige Gedanken über die Behandlung der Fremdenvölker im Osten' ('Kilka myśli o traktowaniu obcoplemieńców na Wschodzie') Heinricha Himmlera to dokument który mrozi krew w żyłach – zwłaszcza tam, gdzie traktuje o dzieciach. Jest to w gruncie rzeczy instrukcja porywacza, zainspirowana teoriami Walthera Darrégo, ministra Rzeszy ds. Żywności i Rolnictwa, którego ideologia rasowa 'Blut und Boden' ['Krew i gleba'] położyła podwaliny pod program denacjonalizacji" - głosił fragment postu, w którym wskazano, że w latach 1940-1945 III Rzesza wywiozła z podbitych ziem setki tysięcy nieletnich, "traktując ich jak produkty i stosując rygorystyczne procedury kontroli jakości".

"Niemcy poszukiwali materiału nadającego się do germanizacji, a dzieci uznane za zdatne ze względu na 'dobrą krew' odbierano rodzinom i kierowano do specjalnych obozów, gdzie poddawano je selekcji. Zakwalifikowane do programu przechodziły tam wstępną germanizację zanim wysłano je do niemieckich rodzin" - czytamy. Jak dodano, dzieci niespełniające wymagań znikały w obozach koncentracyjnych lub były wykorzystywane do eksperymentów "medycznych".

IPN podał, że z 200 tys. polskich dzieci po wojnie odnalazło się 30 tys.

Instytut przypomniał także, że w styczniu Facebook zablokował możliwość zagranicznej promocji filmu IPN o niemieckim obozie w Łodzi, do którego trafiły tysiące dzieci.

We wtorek na konferencji prasowej do sprawy odniósł się minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro. Ocenił, że zablokowanie konta Instytutu Pamięci Narodowej to "kolejny bulwersujący przykład działania Facebooka".

- Nie możemy zgodzić się na tego rodzaju funkcjonowanie wielkich mediów społecznościowych na terenie Polski, które dopuszczają się tego rodzaju skandalicznych manipulacji historycznych, manipulacji prawdą, niemających żadnego merytorycznego uzasadnienia - przekonywał, apelując o przyspieszenie prac nad ustawą o ochronie wolności słowa w internecie.

"Po interwencji władz państwowych, wielu instytucji publicznych, mediów oraz masowej akcji społecznej Facebook, po czterech dniach odblokował anglojęzyczny profil IPN z postem dotyczącym niemieckich zbrodni na polskich dzieciach. Instytut Pamięci Narodowej dziękuje wszystkim osobom, instytucjom oraz mediom, które stanęły w obronie wolnego słowa. Mamy nadzieję, że dzięki temu wsparciu oraz refleksji właścicieli i menadżerów Facebooka, te standardy nie będą już więcej przez portal łamane" - czytamy w komunikacie zamieszczonym w serwisie internetowym IPN.

Pozostało 82% artykułu
Społeczeństwo
Co 16. dziecko, które rodzi się w Polsce, jest cudzoziemcem. Chodzi o komfort życia?
Społeczeństwo
Niemcy: Polka i jej syn z zarzutami za przemyt migrantów
Społeczeństwo
Młody kierowca upilnuje 17-latka na drodze? Wątpliwe, sam lubi przycisnąć gaz
Społeczeństwo
Czy oprawcy z KL Dachau wciąż żyją? IPN zakończył śledztwo
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Społeczeństwo
Załamanie pogody: W tych miejscach dziś i jutro spadnie śnieg. IMGW ostrzega