Stowarzyszenie Otwarte Klatki z okazji przyjęcia przez Sejm ustawy popularnie nazywanej „piątką dla zwierząt" przypomniało w mediach społecznościowych słowa prezydenta Dudy: „Pragnę zapewnić wszystkich Polaków, że jako prezydent Rzeczpospolitej nie podpiszę żadnej ustawy, która by pogarszała los zwierząt, i podpiszę każda ustawę, która ten los poprawi". Wszystko to w kontekście dalszej procedury legislacyjnej: ustawa musi teraz być przyjęta przez Senat i – po zapowiadanych poprawkach – wróci do Sejmu, a potem trafi na biurko prezydenta. Czy Andrzej Duda słusznie wyczuł, jakie jest nastawienie społeczne wobec zwiększania ochrony zwierząt, kiedy obiecywał podpisanie odpowiedniej ustawy?
Kryzys futerkowy
Z najnowszego sondażu IBRiS dla „Rzeczpospolitej", wynika, że – bezapelacyjnie tak. Zdecydowana dominująca większość badanych wyraźnie opowiada się za wszystkimi rozwiązaniami zawartymi w ustawie zaproponowanej przez prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, które mają polepszyć los naszych „braci mniejszych". Prawie 70 proc. popierających zakaz hodowli na futra i prawie 60 proc. popierających zdecydowane ograniczenie uboju rytualnego – same te dane wskazują, że generalnie chcielibyśmy polepszyć los zwierząt. Przy czym widać wyraźnie, że na argumenty o ich dobrostanie bardziej wrażliwe są kobiety. Może więc dlatego, że jest ich zdecydowanie mniej w polityce, mężczyźni politycy toczą wokół tej kwestii spór tak ostry, że wywrócił do góry nogami partyjny stolik.
Bardziej prawdopodobne są jednak powody stricte wyborcze, czyli walka o poparcie elektoratu na wsi, który zdaniem polityków Solidarnej Polski, Konfederacji czy PSL ma zyskiwać ekonomicznie na hodowli zwierząt futerkowych czy eksporcie mięsa (koszernego lub halal). W sprawie zwierząt futerkowych opinie mieszkańców wsi nie tak bardzo odbiegają od średniej – 60 proc. jest za zakazem. W sprawie radykalnego ograniczenia uboju rytualnego, pozytywnie wypowiada się 50 proc. z nich.
I lewica, i prawica
A czy wpływ na stosunek do zwierząt mają poglądy polityczne? To zaskakujące – ale wygląda na to, że nie. Zakaz hodowli na futra popiera 65 proc. wyborców o poglądach zdecydowanie lewicowych i 69 proc. o poglądach zdecydowanie prawicowych. A wśród wyborców umiarkowanie prawicowych – 63 proc.